Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

download Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

of 188

Transcript of Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    1/188

    OSCAR WILDE

    PORTRET DORIANA GRAYA

    Tytu oryginau: Picture of Dorian Grey

    Przeoya Maria Feldmanowa

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    2/188

    PRZEDMOWA

    Artysta jest twrc pikna.

    Objawi sztuk, ukrywa artyst - oto cel sztuki.

    Krytykiem jest ten, kto swe wasne wraenia pikna umie w odmiennej wyrazi formie,nowy im nada ksztat. Zarwno najwysza, jak najnisza forma krytyki jest pewnego rodzaju

    autobiografi.

    Kto w piknie odnajduje sens brzydki, jest zepsutym, wcale nie bdc czarujcym. To

    bd.

    Kto w piknie odnajduje sens pikny, posiada kultur. Ma przyszo przed sob.

    Wybrani s ci, dla ktrych pikno posiada wycznie znaczenie pikna.

    Nie ma ksiek moralnych lub niemoralnych. S ksiki napisane dobrze lub le. Nic

    wicej.

    Niech dziewitnastego stulecia do realizmu jest wciekoci Kalibana, widzcego w

    zwierciadle wasn swoj twarz.

    Niech dziewitnastego wieku do romantyzmu jest wciekoci Kalibana, nie

    widzcego w zwierciadle swojej twarzy.

    Moralne ycie czowieka stanowi cz tworzywa artysty, ale moralno sztuki polega na

    doskonaym uyciu niedoskonaego rodka. aden artysta nie pragnie niczego dowie. Nawet

    rzeczy prawdziwe dadz si dowie.

    aden artysta nie posiada sympatii etycznych. Sympatia etyczna jest u artysty

    niewybaczalnym zmanierowaniem stylu.

    aden artysta nie jest neurasteniczny.

    Artysta moe wyraa wszystko.

    Myl i jzyk s dla artysty narzdziami sztuki, cnota i wystpek s dla artysty tworzywem

    sztuki. Ze stanowiska formy typow sztuk jest muzyka. Ze stanowiska uczucia typowa jest

    sztuka aktorska.Wszelka sztuka jest zarazem powierzchni i symbolem.

    Kto siga pod powierzchni, czyni to na wasn odpowiedzialno.

    Kto odczytuje symbol, czyni to na wasn odpowiedzialno.

    W rzeczywistoci sztuka odzwierciedla widza, nie ycie.

    Rozmaito zda o dziele sztuki dowodzi, e dzieo i jest nowe, zoone i zdolne do ycia.

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    3/188

    Niezgodno krytykw miedzy sob dowodzi zgodnoci artysty z sob.

    Moemy komu wybaczy, e stwarza co uytecznego, dopki dziea swego nie

    podziwia. Jedynym usprawiedliwieniem dla czowieka, ktry stwarza co bezuytecznego, jest

    wielki podziw dla tego dziea.

    Kada sztuka jest bezuyteczna.

    Oscar Wilde

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    4/188

    I

    Odurzajca wo r napenia pracowni, a ilekro wietrzyk letni musn drzewa w

    ogrodzie, przez otwarte drzwi wnika ciki zapach bzu lub mniej intensywna wo kwitncego

    gogu.Z kta kanapy nakrytej perskim dywanem, na ktrej lea wypalajc jak zwykle

    niezliczone iloci papierosw, lord Henryk Wotton mg jeszcze chwyta blask rozkwitego

    krzewu zotego deszczu o miodowej woni i barwie: drce jego gazki z trudem zdaway si

    dwiga ciar swej pomiennej piknoci. Tu i wdzie fantastyczne cienie przelatujcych

    ptakw migotay na tle jedwabnych zason, spywajcych wzdu ogromnych okien, a cienie te

    wywoyway na chwil wraenie obrazw japoskich. Wtedy lord Wotton myla o owych

    malarzach z Tokio, ktrych twarze s blade i znuone; staraj si oni wywoywa za pomoc

    sztuki, z koniecznoci nieruchomej, wraenie ycia i ruchu. Stumione brzczenie pszcz, z

    trudem szukajcych sobie drogi wrd wysokiej nie skoszonej trawy lub z monotonn

    wytrwaoci wirujcych dokoa zotawych pykw kwiecia kapryfolium, potgowao jeszcze

    panujc wok cisz. Guchy gwar Londynu przypomina gbokie tony dalekich organw.

    Porodku pokoju, na pionowo ustawionych sztalugach, sta naturalnych rozmiarw portret

    modego czowieka niezwykej piknoci, a w pewnej odlegoci od obrazu siedzia sam artysta,

    Bazyli Hallward, ktry nagym znikniciem przed paru laty wywoa wielk wrzaw,

    dostarczajc materiau do najrozmaitszych przypuszcze.

    Umiech zadowolenia przemkn i osiad na twarzy malarza, wpatrujcego si w t

    wdziczn, a zarazem wspania posta, ktr odtworzy jego artyzm. Nagle jednak zerwa si,

    przymkn oczy i palce pooy na powiekach, jakby w mzgu swym chcia uwizi dziwny sen,

    z ktrego obawia si przebudzi.

    - Najlepsze twoje dzieo, Bazyli, najlepsze ze wszystkich, jakie kiedykolwiek stworzye -

    nieco znuonym gosem ozwa si lord Henryk. - Musisz je na przyszy rok posa na wystaw do

    Grosvenorskiej Galerii. Akademia jest zbyt wielka i zbyt banalna. Ilekro tam byem, zastawaemzawsze tylu ludzi, e nie mogem widzie obrazw, co byo okropne, lub te tyle obrazw, e nie

    mogem widzie ludzi, co byo jeszcze znacznie gorsze.

    Pozostaje zatem tylko Grosvenorska Galeria.

    - Zdaje mi si, e obrazu tego nie dam na adn wystaw - odpar malarz, odrzucajc

    gow w ty tym dziwacznym ruchem, ktry zawsze w Oksfordzie pobudza jego kolegw do

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    5/188

    miechu. - Nie, nie dam go nigdzie.

    Lord Henryk podnis brwi i poprzez mgliste, bkitne keczka dymu, w fantastycznych

    zwojach unoszcego si z jego mocnego, opiumowanego papierosa, ze zdumieniem spojrza na

    malarza.

    - Nie dasz na wystaw? Ale czemu, chopcze drogi? Czy masz jaki powd? Co za

    dziwaki z was, malarzy. Wszystko robicie, by zdoby saw, a gdy j zdobdziecie, wydaje si,

    ebycie si jej najchtniej chcieli pozby. To z waszej strony gupio, bo jedyn rzecz gorsz od

    tego, e o nas mwi, jest to, e o nas nie mwi. Taki obraz mgby ci wynie nad wszystkich

    modych artystw Anglii i wzbudzi zazdro starych, gdyby w ogle starzy ludzie zdolni byli do

    jakiegokolwiek uczucia.

    - Wiem, e si bdziesz mia ze mnie - odpar malarz - ale naprawd nie mog tego

    obrazu wystawi. Za wiele we woyem z siebie samego.Lord Henryk wycign si na kanapie i pocz si mia.

    - Wiedziaem, e bdziesz si mia, ale jednak tak jest.

    - Woye za wiele z siebie samego! Dalibg, nie wiedziaem, e jeste tak prny. Bo

    istotnie nie mog znale podobiestwa midzy twoj surow, ostr twarz i kruczym wosem a

    tym Adonisem, ktry wyglda, jakby by cay z koci soniowej i listkw ry. Nie, mj drogi

    Bazyli, to to Narcyz, a ty - no, bez wtpienia masz twarz intelektualisty i tak dalej, ale pikno,

    prawdziwa pikno koczy si tam, gdzie si zaczyna intelektualizm. Jest on ju sam w sobie

    rodzajem przesady i psuje harmoni kadej twarzy. I niech tylko czowiek si zamyli, zaraz cay

    si staj nosem albo czoem, lub czymkolwiek innym szpetnym. Spjrz tylko na ludzi

    pracujcych z powodzeniem w jakim uczonym zawodzie. Jacy brzydcy! Oczywicie z

    wyjtkiem dygnitarzy kocielnych. Ale te w kociele wcale si nie myli. Biskup

    osiemdziesicioletni mwi zupenie to samo, czego go nauczono, gdy mia lat osiemnacie, i

    dlatego te zawsze wyglda zachwycajco. Twj tajemniczy modzieniec, ktrego nazwiska

    nigdy mi nie wymienie, a ktrego portretem jestem istotnie oczarowany, na pewno nigdy nie

    myli. Jestem o tym przekonany. Jest bezmyln pikn istot, ktra zawsze powinna tu by w

    zimie, kiedy nie mamy kwiatw, a take w lecie, kiedy nam potrzeba czego dla ochodzenia

    naszego intelektu. Nie pochlebiaj sobie, Bazyli, wcale a wcale nie jeste do niego podobny.

    - Nie rozumiesz mnie, Henryku - odpar artysta. - Naturalnie, e nie jestem do niego

    podobny. Wiem o tym tak samo dobrze jak ty. I przykro by mi byo, gdybym by do niego

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    6/188

    podobny. Wzruszasz ramionami? Mwi jednak prawd. Pewnego rodzaju fatalizm unosi si nad

    kad niezwykoci fizyczn czy duchow - fatalizm, ktry w historii idzie trop w trop za

    chwiejnymi krokami krlw. Lepiej nie rni si od swych blinich. Brzydkim i gupim

    najprzyjemniej na tym wiecie. Mog sobie spokojnie siedzie i przyglda si zabawie. Jeli nic

    nie wiedz o zwycistwie, to bywa im te zaoszczdzona wiadomo klski. yj, jak

    powinnimy y wszyscy: cicho, obojtnie, bez niepokoju. Nie powoduj zguby innych, ale te i

    inni nie powoduj ich zguby. Twoje stanowisko, Henryku, twj dobrobyt, mj umys, jakikolwiek

    on jest, mj talent, cokolwiek on wart, pikno Doriana Graya - wszyscy my odpokutujemy za

    to, co nam bogowie dali, odpokutujemy strasznie.

    - Dorian Gray? Wic tak si nazywa? - podj lord Henryk, zbliajc si do Bazylego

    Hallwarda.

    - Tak, tak si nazywa. Nie miaem zamiaru ci tego powiedzie.- Dlaczego nie?

    - Ach, nie mog ci tego wytumaczy. Jeli kogo bardzo kocham, przed nikim nie

    wymieniam jego nazwiska. Bo wydaje mi si, e wyrzekam si czstki jego istoty. Nauczyem si

    kocha tajemniczo. Ona jedna chyba moe uczyni ycie niezwykym i cudownym.

    Najpowszedniejsza rzecz zyskuje urok, gdy si j zachowuje w tajemnicy. Gdy wyjedam z

    Londynu, nie mwi mojej rodzinie, dokd jad. Gdybym to zrobi, pozbawibym si caej

    przyjemnoci. Moe to nierozsdne, ale mnie si wydaje, e taka tajemniczo wnosi w nasze

    ycie du doz romantyzmu. Obawiam si, e mnie bdziesz uwaa za strasznie niemdrego.

    - Wcale nie - odpar lord Henryk - wcale nie, mj drogi Bazyli. Zapomniae zapewne, e

    jestem onaty i e urok maestwa na tym wanie polega, e wzajemne niemwienie prawdy

    jest tutaj nieodzowne. Ja nigdy nie wiem, gdzie jest moja ona, a moja ona nie wie nigdy, co

    robi. O ile si spotykamy, a zdarza si to czasem, gdy jestemy gdzie razem zaproszeni lub

    idziemy do ksicia, wtedy z najpowaniejsz min opowiadamy sobie najgupsze rzeczy. Moja

    ona to umie, lepiej nawet ode mnie. Ona nigdy nie jest w kopocie, gdy chodzi o daty, ja zawsze.

    Ale jeli mnie nawet na czym przychwyci, to wcale mi nie urzdza sceny z tego powodu.

    Czasem chciabym, aby to zrobia, ale ona poprzestaje na wymianiu mnie.

    - Nie cierpi, gdy si w ten sposb wyraasz o swym maestwie - rzek Bazyli

    Hallward, podchodzc do drzwi wiodcych do ogrodu. - Jestem pewny, e jeste bardzo dobrym

    mem i wstydzisz si tylko swoich cnt. Dziwny z ciebie czowiek. Nigdy nie powiesz nic

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    7/188

    moralnego, a nigdy nie zrobisz nic zego. Twj cynizm nie jest niczym innym jak poz.

    - Naturalne zachowanie nie jest niczym innym jak poz, i to poz najbardziej dranic ze

    wszystkich, jakie znam - ze miechem zawoa lord Henryk.

    Obaj modzi mczyni wyszli do ogrodu i usiedli na dugiej awie bambusowej,

    ustawionej w cieniu duego krzewu wawrzynu. Promienie soca lizgay si po byszczcych

    liciach. W trawie dray mae stokrotki.

    Po chwili lord Henryk wyj zegarek.

    - Musz ju i, Bazyli - rzek - ale zanim pjd, obstaj, by mi odpowiedzia na pytanie,

    ktre ci zadaem.

    - Na jakie pytanie? - spyta malarz, nie podnoszc oczu.

    - Wiesz doskonale.

    - Doprawdy, e nie.- Wic ci powtrz. Chciabym, aby mi wyjani, dlaczego nie chcesz wystawi portretu

    Doriana Graya. Chciabym zna prawdziwy powd.

    - Podaem ci go.

    - O nie. Powiedziae, e za wiele woye w ten obraz z siebie samego. To przecie

    dziecinada.

    - Harry - rzek Bazyli Hallward, patrzc lordowi Henrykowi prosto w twarz - kady

    portret malowany z przejciem jest portretem artysty, nie za modela. Model jest tylko pobudk,

    okazj. Nie jego, ale raczej siebie samego malarz ujawnia na ptnie. Powd, dla ktrego nie chc

    tego obrazu wystawia, jest ten, e obawiam si, czy nie ujawniem w nim tajemnicy wasnej

    duszy.

    Lord Henryk si zamia.

    - Jakiej tajemnicy?

    - Powiem ci - rzek Hallward, ale po twarzy jego przemkn wyraz zmieszania.

    - Dr z niecierpliwoci, Bazyli - rzek lord, patrzc na niego.

    - Waciwie niewiele tu do opowiadania - odpar malarz - i obawiam si, e niewiele z

    tego zrozumiesz. Moe nawet w to nie uwierzysz.

    Po twarzy lorda Henryka przemkn umiech. Przechyli si, zerwa row stokrotk i j

    si jej przyglda.

    - Jestem pewny, e zrozumiem - rzek, wpatrujc si uwanie w drobn, zotaw tarcz

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    8/188

    otoczon maymi pirkami. - A co si tyczy wiary, to mog uwierzy we wszystko, o ile jest

    cakowicie nieprawdopodobne.

    Wiatr strzsn z drzewa nieco kwiecia, a cikie pki rozkwitego bzu penego gwiazdek

    leniwie koysay si w parnym powietrzu. Konik polny wierka pod murem, a duga, cieniuchna

    jtka o brzowych skrzydekach z gazy migna niby bkitna niteczka. Lord Henryk mia

    wraenie, e syszy bicie serca Bazylego Hallwarda, i ze zdumieniem czeka, co nastpi.

    - Rzecz jest po prostu taka - zacz malarz po chwili. - Przed dwoma miesicami

    poszedem na przyjcie do lady Brandon. Wiesz, e my, nieszczni artyci, musimy si od czasu

    do czasu pokazywa w towarzystwie, aby przypomnie publicznoci, e nie jestemy dzikimi

    ludmi. Powiedziae raz, e w wieczorowym stroju i w biaym krawacie nawet makler giedowy

    moe zdoby reputacj czowieka cywilizowanego. Ot byem zaledwie dziesi minut w

    pokoju, rozmawiajc z niesychanie przesadnie postrojonymi wdowami i nudnymi akademikami,gdy nagle poczuem, e kto na mnie patrzy. Odwrciem si na wp i po raz pierwszy ujrzaem

    Doriana Graya. Gdy spojrzenia nasze spotkay si, poczuem, e bledn. Zdjo mnie dziwne

    uczucie lku. Wiedziaem, e stoj naprzeciw czowieka, ktrego sama osobowo jest tak

    fascynujca, e jeli si jej poddam, wchonie ca moj istot, ca moj dusz, ca moj sztuk.

    Nie chciaem, aby ycie moje ulego wpywom zewntrznym. Sam przecie wiesz, Harry, jak

    jestem z natury niezaleny. Byem zawsze wasnym swym panem, byem nim, zanim spotkaem

    Doriana Graya. Wtedy nie wiem, jak ci to wytumaczy, ale co zdawao mi si mwi e stoj

    przed strasznym przeomem w mym yciu. Miaem dziwne przeczucie, e los ma dla mnie w

    pogotowiu wyjtkowe radoci i wyjtkowe cierpienia. Przeraony, odwrciem si, by wyj z

    pokoju. Nie sumienie mnie wypdzao, ale pewnego rodzaju tchrzliwo. Przyznam si ze

    wstydem, e chciaem po prostu umkn.

    - Sumienie i tchrzliwo to w gruncie rzeczy jedno i to samo, Bazyli. Sumienie jest firm

    spki. Oto wszystko.

    - Nie wierz w to, Harry, i nie sdz, aby ty w to wierzy. Ale jakikolwiek by powd,

    moe nim bya duma, bo byem bardzo dumny, do e przedzieraem si ku drzwiom. I wtedy

    zetknem si, naturalnie, z lady Brandon. Chyba pan nie zamierza ju ucieka, panie

    Hallward?! - krzykna. Znasz przecie jej dziwnie krzykliwy gos.

    - O tak, wszystko w niej jest pawie z wyjtkiem piknoci - rzek lord Henryk, dugimi

    nerwowymi palcami rozstrzpiajc stokrotk.

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    9/188

    - Nie mogem si jej pozby. Poprowadzia mnie do ksit krwi, do ludzi uorderowanych

    i ugwiedonych, do starszych dam w olbrzymich tiarach i o papuzich nosach. Nazywaa mnie

    najdroszym przyjacielem. Raz w yciu si z ni widziaem, niemniej uwzia si, by mnie zrobi

    lwem salonowym. Zdaje mi si, e wanie ktry z moich obrazw cieszy si wielkim

    uznaniem, przynajmniej gazety si nim zajmoway, no a podug tego przecie mierzy si w

    dziewitnastym wieku niemiertelno. Nagle znalazem si naprzeciw czowieka, ktrego

    osobowo tak dziwnie mn wstrzsna. Stalimy tu obok siebie, dotykalimy si niemal. Oczy

    nasze znw si spotkay. Z mojej strony bya to moe nierozwaga, ale poprosiem lady Brandon,

    by mnie przedstawia. A moe w gruncie rzeczy nie bya to jednak nierozwaga. Byo to po prostu

    czym nieuniknionym. I bez przedstawienia bylibymy nawizali rozmow. Jestem tego pewny.

    Dorian mi to pniej powiedzia. On czu rwnie, e przeznaczeniem naszym byo, abymy si

    poznali.- A jak lady Brandon opisaa tego cudownego modzieca? - spyta lord Henryk. - Wiem,

    e daje krtki, zwizy opis wszystkich swoich goci. Przypominam sobie, jak mnie prowadzia

    do jakiego wojowniczego starego pana o czerwonej twarzy, od stp do gw okrytego orderami i

    wstgami i scenicznym szeptem, ktry wszyscy w pokoju mogli doskonale sysze, trbia mi do

    ucha wysoce zdumiewajce o nim szczegy. Uciekem po prostu. Lubi wyrabia sobie o

    ludziach zdanie bez niczyjej pomocy. Ale lady Brandon postpuje ze swymi gomi jak licytator

    ze swym towarem. Albo daje tak wyczerpujce objanienia, e zabija zainteresowanie nimi, albo

    opowiada o nich wszystko prcz tego, co by si chciao wiedzie.

    - Biedna lady Brandon! Zbyt ostro j sdzisz, Harry! - rzek Bazyli Hallward z

    roztargnieniem.

    - Mj drogi, posuchaj, chciaa stworzy s a 1 o n , a udao jej si otworzy tylko

    restauracj. Jake j mam podziwia? Ale co powiedziaa o Dodanie Grayu?

    - Ach, co w tym rodzaju: Czarujcy chopiec, jego dobra, biedna matka bya moj

    nierozczn przyjacik, cakiem zapomniaam, czym on si zajmuje, zdaje si, e niczym, a

    prawda gra na fortepianie czy te na skrzypcach, kochany pan Gray. Obydwaj musielimy si

    rozemia i od razu stalimy si przyjacimi.

    - miech to wcale niezy pocztek przyjani, a jest te najlepszym jej zakoczeniem -

    wtrci mody lord, zrywajc drug stokrotk.

    Hallward potrzsn gow.

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    10/188

    - Harry, ty nie rozumiesz, czym jest przyja lub wrogo. Lubisz wszystkich, to znaczy,

    e wszyscy s ci obojtni.

    - Jaka to niesprawiedliwo z twojej strony! - zawoa lord Henryk, odsuwajc w ty

    kapelusz i wznoszc oczy ku chmurkom, ktre niby spltane kbki biaego, lnicego jedwabiu

    mkny po wklsym turkusie letniego nieba. - Tak, strasznie jeste niesprawiedliwy. Robi

    ogromne rnice midzy ludmi. Wybieram sobie przyjaci dla ich piknoci, znajomych dla ich

    dobrego charakteru, a wrogw dla ich bystrej inteligencji. Czowiek nie moe by do ogldnym

    przy wyborze swych wrogw. Ja nie mam ani jednego, ktry by by gupcem. Wszyscy s ludmi

    o wybitnym intelekcie, wic wszyscy mnie doceniaj. Czy to wiadczy o wielkiej prnoci?

    Zdaje mi si, e jestem troch prny.

    - Ma si rozumie, Harry. Ale wnioskujc z tego podziau, to ja jestem zapewne tylko

    twym znajomym.- Ale mj drogi stary! Ty jeste dla mnie znacznie wicej ni znajomym.

    - A znacznie mniej ni przyjacielem. Co w rodzaju brata zapewne.

    - Brata! Niewiele sobie robi z braci. Mj starszy brat nie chce umrze, a modsi, zdaje

    si, nigdy nie robi nic innego.

    - Harry! - wykrzykn Hallward, cigajc brwi.

    - Drogi chopcze, nie mwi tego tak cakiem serio. Ale nie mog si powstrzyma od

    nienawidzenia mych krewnych. Pewnie to std pochodzi, e nikt z nas nie moe znie ludzi

    majcych te same wady co my. Doskonale rozumiem wcieko angielskiej demokracji na tak

    zwane wystpki wyszych klas. Masy czuj, e pijastwo, gupota, niemoralno s ich

    przywilejem i e kady z nas, robic z siebie osa, dopuszcza si kusownictwa w ich rejonie.

    Kiedy ten biedny Southwark z powodu sprawy rozwodowej stawa przed sdem, oburzenie ich

    byo wprost wspaniae. A jednak nie wierz, aby bodaj dziesi procent proletariatu prowadzio

    ycie nienaganne.

    - Nie zgadzam si ani z jednym sowem z tego wszystkiego, co powiedziae, a co wicej,

    jestem pewny, e i ty si nie zgadzasz.

    Lord Henryk gadzi ciemn, spiczast brdk i hebanow laseczk uderza w koniuszek

    swego lakierka.

    - Jaki z ciebie typowy Anglik, Bazyli. Po raz drugi robisz ju t sam uwag. Skoro

    prawdziwemu Anglikowi podda si jak myl, co zawsze jest rzecz ryzykown, nigdy nie

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    11/188

    przyjdzie mu do gowy zbada, czy myl ta jest dobra czy za. Jego obchodzi wycznie to, czy

    wypowiadajcy wierzy w ni lub nie wierzy. Tymczasem warto myli zupenie jest niezalena

    od szczeroci czowieka, ktry j wypowiada. Istnieje nawet prawdopodobiestwo, e im

    czowiek jest mniej szczery, tym bardziej myl jego jest czystym przejawem intelektu, tym mniej

    bowiem bdzie ona zabarwiona jego potrzebami, pragnieniami lub przesdami. Ale nie chc

    przecie rozprawia z tob o polityce, socjologii lub metafizyce. Mnie bardziej si podobaj

    ludzie ni zasady, a ludzie bez zasad bardziej ni wszystko na wiecie. Opowiedz mi co wicej o

    Dorianie Grayu. Czsto go widujesz?

    - Codziennie. Nie czubym si szczliwy, gdybym go nie widywa codziennie. Jest mi

    niezbdnie potrzebny.

    - To dziwne. Sdziem, e nigdy nie bdziesz dba o nic innego prcz swej sztuki.

    - On jest teraz ca moj sztuk - powanie odpar mody malarz. - Czasem myl, e wdziejach wiata istniej tylko dwie wane epoki. Jedn stanowi pojawienie si nowego materiau

    w sztuce, drug - pojawienie si nowej indywidualnoci. Czym dla malarzy weneckich byo

    wynalezienie farby olejnej, tym dla rzeby greckiej bya twarz Antinousa. A dla mnie stanie si

    tym pewnego dnia twarz Doriana Graya. Nie idzie tylko o to, e ja go maluj, rysuj, szkicuj,

    naturalnie, e wszystko to robi, ale poza tym jest on dla mnie czym znacznie wicej ni

    modelem lub kim, kto mi pozuje. Nie mwi, e jestem niezadowolony z tego, co z niego

    zrobiem, lub e sztuka nie potrafi wyrazi jego piknoci. Nie istnieje nic takiego, czego by

    sztuka nie moga wyrazi, i wiem, e to, co stworzyem po zetkniciu si z Dorianem Grayem,

    jest dobre - najlepsze ze wszystkiego, co kiedykolwiek namalowaem. A jednak w jaki dziwny

    sposb, nie wiem, czy mnie rozumiesz, osobowo jego natchna mnie zupenie nowym

    rodzajem sztuki, nowym stylem. Widz rzeczy inaczej. Myl o nich inaczej. Mog teraz

    odtwarza ycie w sposb przedtem mi nie znany. Sen o ksztatach w dniach zadumy - kto to

    powiedzia? Zapomniaem, ale to wanie wyraa, czym dla mnie sta si Dorian Gray. Sama

    obecno tego chopca, bo wydaje mi si cigle jeszcze chopcem, mimo e przekroczy ju lat

    dwadziecia, sama jego obecno ach, chciabym wiedzie, czy ty moesz odczu wszystko, co

    to znaczy? Sam sw obecnoci wskazuje mi bezwiednie kierunek nowej szkoy, w ktrej ma si

    mieci caa namitno ducha romantyzmu i caa doskonao sztuki greckiej. Harmonia ciaa i

    duszy, jake to wiele! My w swym obdzie oddzielilimy jedno od drugiego, wynajdujc

    realizm, ktry jest ordynarny, i idealizm ktry jest pusty. Harry, gdyby ty wiedzia, czym jest dla

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    12/188

    mnie Dorian Gray! Przypominasz sobie ten pejza, za ktry Agnew ofiarowa mi tak niesychan

    cen, ale z ktrym ja si nie chciaem rozsta? Obraz ten naley do najlepszych, jakie

    namalowaem. A czemu? Poniewa Dorian Gray siedzia obok mnie, kiedy malowaem: Jaki

    subtelny wpyw emanowa od niego, i po raz pierwszy w yciu w zwykym lenym krajobrazie

    dostrzegem czar, za ktrym zawsze tskniem, a ktrego nigdy nie zdoaem uchwyci.

    - Bazyli, to co nadzwyczajnego. Musz zobaczy Doriana Graya.

    Graya. Hallward wsta i zacz chodzi po ogrodzie. Po chwili wrci.

    - Harry - rzek - Dorian Gray jest dla mnie po prostu bodcem artystycznym. Ty moe nic

    w nim nie zobaczysz. Ja w nim widz wszystko. W tym, co tworz, najwicej jest z niego tam,

    gdzie wcale nie ma jego wizerunku. On jest bodcem do nowego stylu, jak ju powiedziaem.

    Odnajduj go w wygiciach pewnych linii, w piknoci i subtelnoci pewnych barw. Oto

    wszystko.- Wobec tego czemu nie chcesz wystawi jego portretu? - spyta lord Henryk.

    - Bo bezwiednie w portrecie tym daem wyraz memu artystycznemu ubstwieniu.

    Oczywicie, e Dorianowi nigdy o tym nie wspominaem. On o tym nie wie. Nigdy si nie

    dowie. Ale wiat mgby odgadn. Nie chc obnaa mojej duszy przed bezmylnymi,

    ciekawymi oczyma tumu. Nie chc ka swego serca pod jego mikroskop. Za wiele w tym

    obrazie ze mnie samego, Harry, za wiele ze mnie samego.

    - Poeci nie s tak skrupulatni jak ty. Wiedz, jak bardzo namitno sprzyja zdobywaniu

    popularnoci. Zamane serce doczekuje si dzisiaj wielu wyda.

    - Nienawidz ich za to! - zawoa Hallward. - Artysta powinien stwarza pikno, ale nie

    wkada w nie nic ze swego ycia. yjemy w epoce, kiedy ludzie tak si obchodz ze sztuk, jak

    gdyby miaa by pewnego rodzaju autobiografi. Zatracilimy abstrakcyjny zmys pikna.

    Pewnego dnia ja go poka wiatu, i dlatego to wiat nigdy nie zobaczy mego portretu Doriana

    Graya.

    - Zdaje mi si, Bazyli, e postpujesz niesusznie, ale nie chc si z tob sprzecza. Tylko

    bankruci umysowi prowadz sprzeczki. Ale powiedz mi, czy Dorian Gray bardzo ci kocha?

    Malarz namyla si przez chwil.

    - Lubi mnie - odpar po chwilowym milczeniu - wiem, e mnie lubi. Naturalnie, e mu

    strasznie pochlebiam. Dziwn przyjemno mi sprawia mwi mu pewne rzeczy, cho wiem, e

    bd aowa, i je powiedziaem. Zwykle okazuje mi duo sympatii. Siedzimy w pracowni i

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    13/188

    rozprawiamy o tysicach rzeczy. Czasem jest okropnie bezmylny i zdaje si wprost znajdowa

    przyjemno w udrczaniu mnie. I wtedy, Harry, czuj, e ca sw dusz oddaem czowiekowi,

    ktry si z ni obchodzi jak z kwiatem do butonierki, ot, pewnym upikszeniem schlebiajcym

    jego prnoci, jak z ozdob na jeden dzie letni.

    - Bazyli, w lecie dni si du - mrukn lord Henryk. - Moe ty si nim rychlej znudzisz

    ni on tob. Smutno si robi na t myl, ale bez wtpienia geniusz trwa duej ni pikno. To

    wyjania fakt, dlaczego wszyscy zadajemy sobie tyle trudu, aby si sta jak najbardziej

    wyksztaconymi. W dzikiej walce o byt potrzeba nam czego, co trwa, i dlatego zapeniamy sobie

    umys rupieciami i faktami, w gupiej nadziei utrzymania si na poziomie. Czowiek

    wszechstronnie wyksztacony to idea nowoczesny. A umys takiego wszechstronnie

    wyksztaconego czowieka jest czym strasznym. Wyglda niby jaki sklep ze starzyzn peen

    okropnoci i kurzu, gdzie wszystko ocenia si powyej wartoci. Mimo to sdz, e ty si nimznudzisz pierwszy. Pewnego dnia spojrzysz na swego przyjaciela i dostrzeesz, e jest troch

    przerysowany, albo jego koloryt przestanie ci si podoba lub co podobnego. W duchu bdziesz

    mu czyni gorzkie wymwki, z gbokim przewiadczeniem, e ci wyrzdzi krzywd. A gdy

    znw przyjdzie do ciebie, bdziesz dla zimny i obojtny. Smutne to, poniewa zmienio ciebie.

    To, co mi opowiedziae, to cay romans. Mona by go nazwa romansem artystycznym, a

    najgorsz rzecz kadego romansu jest to, e tak bardzo obdziera ludzi z romantyzmu.

    - Harry, nie mw tak. Pki ycia, bd pod wpywem osobowoci Doriana Graya. Ty nie

    moesz odczu tego, co ja czuj. Zbyt czsto si zmieniasz.

    - Ach, drogi mj Bazyli, wanie dlatego mog to odczu. Wierni znaj tylko trywialn

    stron mioci, niewierni znaj jej tragedi.

    I lord Henryk potar zapak o liczne srebrne pudeeczko, zapalajc papierosa z min tak

    pen zadowolenia i godnoci, jakby wiat cay okreli tym jednym powiedzeniem.

    Wrd ciemnej zieleni bluszczu wierkay wrble, a bkitne cienie obokw przemykay

    po trawie jak jaskki. Jak piknie byo w ogrodzie! I jak zajmujce byy uczucia innych ludzi -

    wydaway mu si znacznie wicej zajmujcymi od ich myli. Wasna dusza i namitno

    przyjaci - one to nadaway yciu urok. Z cich radoci wyobraa sobie nudne niadanie, ktre

    go omino, poniewa tak dugo bawi u Bazylego Hallwarda.

    Gdyby by poszed do ciotki, niewtpliwie byby tam spotka lorda Goodbodyego i caa

    rozmowa byaby si obracaa koo kwestii wyywienia biednych i koniecznoci budowania

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    14/188

    wzorowych domw mieszkalnych. Kady wygaszaby kazania o wanoci cnt, ktrych

    praktykowanie byo w ich wasnym yciu zbyteczne. Bogaci byliby mwili o wartoci

    oszczdzania, a prniacy o godnoci pracy. Jak to wietnie, e zdoa si uwolni od tego

    wszystkiego. Myl o ciotce nasuna mu pewne skojarzenie. Zwrci si do Hallwarda i rzek:

    - Mj drogi, teraz sobie przypominam.

    - Co sobie przypominasz, Harry?

    - Przypominam sobie, gdzie syszaem ju poprzednio nazwisko Doriana Graya.

    - Gdzie to byo? - spyta Hallward, lekko marszczc czoo.

    - No, Bazyli, nie patrz na mnie tak gniewnie. To byo u mojej ciotki, lady Agaty. Mwia

    mi, e odkrya cudownego modego czowieka, ktry jej bdzie pomaga w pracy w East End, i

    e modzieniec ten nazywa si Dorian Gray. Musz co prawda doda, e nigdy nie wspominaa

    mi o jego piknoci. Kobiety nie umiej ocenia piknoci, przynajmniej dobre kobiety tego nieumiej. Mwia mi o nim, e jest bardzo powany i ma pikny charakter. Wyobraziem ju sobie

    chuderlawe stworzenie w okularach, o prostych wosach, straszliwie piegowate, z olbrzymimi

    nogami. Szkoda, e nie wiedziaem, e to twj przyjaciel.

    - Ciesz si, Harry, e o tym nie wiedziae.

    - Dlaczego?

    - Bo nie chciabym, aby si z nim zetkn.

    - Nie chciaby, abym si z nim zetkn?

    - Nie.

    - Pan Dorian Gray jest w pracowni - zameldowa sucy, ktry wanie wszed do

    ogrodu.

    - Teraz musisz mnie przedstawi - ze miechem zawoa lord Henryk.

    Malarz zwrci si do sucego, ktry sta w socu, mruc oczy.

    - Parkerze, popro pana Graya, by zaczeka chwil. Zaraz tam przyjd.

    Sucy skoni si i wyszed.

    Wtedy Hallward spojrza na lorda Henryka.

    - Dorian Gray jest moim najdroszym przyjacielem - rzek. - Ma prost, szlachetn

    natur. Ciotka twoja miaa suszno we wszystkim, co o nim powiedziaa. Nie psuj go. Nie staraj

    si zdoby nad nim wpywu. Twj wpyw byby dla niego zgubny. wiat jest tak wielki i tylu jest

    ludzi niezwykych. Nie zabieraj mi tego jedynego czowieka, nadajcego sztuce mej cay jej

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    15/188

    urok. ycie moje jako artysty zaley od niego. Pamitaj, Harry, e ci ufam.

    Mwi bardzo powoli i zdawao si, e sowa te zostay na nim wymuszone wbrew jego

    woli.

    - C ty za gupstwa wygadujesz - z umiechem rzek lord Henryk i ujwszy pod rami

    Hallwarda, prawie si zacign go do mieszkania.

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    16/188

    II

    Gdy weszli, zobaczyli Doriana Graya. Siedzia przy fortepianie, odwrcony do nich

    plecami, i przewraca kartki Schumannowskiego zbioru Sceny lene.

    - Bazyli, musisz mi je poyczy - zawoa. - Chc si ich nauczy. S przeliczne.- To bdzie zaleao od tego, jak dzi bdziesz pozowa, Dorianie.

    - Ach, do ju mam pozowania wcale nie chc mie wasnego portretu naturalnej

    wielkoci - odpar Dorian Gray przekornie jak nadsany dzieciak, obracajc si na krconym

    taborecie stojcym przed fortepianem.

    Na widok lorda Henryka zarumieni si lekko i zrywajc si z miejsca, rzek:

    - Wybacz, Bazyli, ale nie wiedziaem, e nie jeste sam.

    - To lord Henryk Wotton, Dorianie, mj stary przyjaciel z Oksfordu. Wanie mu

    opowiadaem jak doskonale pozujesz, a oto wszystko zepsue.

    - Nie zepsu mi pan przyjemnoci poznania pana - rzek lord Henryk zbliajc si do

    Doriana i podajc mu rk. - Ciotka moja czsto mi o panu opowiadaa. Jest pan jednym z jej

    ulubiecw i, jak si obawiam, jedn z jej ofiar.

    - Chwilowo figuruj u lady Agaty na czarnej licie - odpar Dorian Gray z komicznym

    wyrazem skruchy. - Przyrzekem zeszego wtorku towarzyszy jej do jakiego klubu w

    Whitechapel i na mier zapomniaem o tej caej historii. Mielimy gra razem duet, nawet trzy

    duety podobno. Co ona mi teraz powie! Nie mam ju odwagi jej odwiedzi.

    - Ach, pogodz pana z moj ciotk. Jest panem zachwycona i nie sdz, aby paska

    nieobecno zbyt tam zaszkodzia. Suchacze myleli zapewne, e to duet. Gdy ciotka Agata

    siada do fortepianu, wali w niego za dwoje.

    - Niezbyt to pochlebne dla niej, a i mnie nie powiedzia pan komplementu - z umiechem

    odpar Dorian.

    Lord Henryk przyglda mu si. Tak, by w istocie cudownie pikny, z delikatnie

    zarysowanymi purpurowymi ustami, ze szczerymi, bkitnymi oczyma i falistymi zotymiwosami. W twarzy jego byo co takiego, co natychmiast budzio zaufanie. Malowaa si w niej

    caa szczero modoci i caa arliwa czysto. Czu byo, e wiat go jeszcze nie zbruka. Nic

    dziwnego, e Hallward go uwielbia.

    - Pan jest zanadto uroczy, panie Gray, aby by filantropem, o wiele za uroczy.

    Lord Henryk rzuci si na sof i otworzy papieronic.

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    17/188

    Malarz zajty by tymczasem mieszaniem farb i porzdkowaniem pdzli. Wyglda, jakby

    go co drczyo, a usyszawszy ostatni uwag lorda Henryka, spojrza na niego i po chwilowym

    wahaniu rzek:

    - Harry, chciabym dzi skoczy ten obraz. Czy bardzo by si pogniewa, gdybym ci

    poprosi, eby sobie poszed?

    Lord Henryk umiechn si i spojrza na Doriana Graya.

    - Panie Gray, czy mam odej? - spyta.

    - Ale nie! Prosz o to, lordzie Henryku. Bazyli jest dzisiaj znw w zym humorze, a w

    takich chwilach go nie cierpi. Zreszt musi mi pan powiedzie, dlaczego nie nadaj si na

    filantropa.

    - Nie sdz, panie Gray, abym to panu mia powiedzie. To nudny temat, ktry naleaoby

    traktowa powanie. Ale z ca pewnoci nie odejd, skoro pan mnie prosi, abym zosta. Tobieto w gruncie rzeczy obojtne, nieprawda, Bazyli? Nieraz mi mwie, e lubisz, gdy twj model

    z kim rozmawia. Hallward zagryz usta.

    - Skoro Dorian sobie tego yczy, to musisz oczywicie zosta. Kaprysy Doriana s

    prawem dla wszystkich, z wyjtkiem jego samego.

    Lord Henryk wzi do rki lask i kapelusz.

    - Bardzo jeste uprzejmy, Bazyli, ale musz odej. Przyrzekem si z kim spotka u

    Orleanw. egnam pana, panie Gray. Prosz mnie odwiedzi ktrego popoudnia na Curzon

    Street. Prawie zawsze jestem w domu okoo pitej. W kadym razie prosz mi wpierw napisa.

    Byoby mi przykro, gdyby mnie pan nie zasta.

    - Bazyli - zawoa Dorian Gray - jeli lord Henryk Wotton odejdzie, to ja te odchodz.

    Nigdy nie otworzysz ust, gdy malujesz, a to strasznie nudno sta tak na podium, i do tego jeszcze

    robi przyjemn min. Popro go, aby zosta. Naprawd zaley mi na tym.

    - Zosta, Harry, by zrobi przyjemno Dorianowi, no i mnie take - rzek Hallward nie

    odwracajc oczu od obrazu. - To prawda, e podczas roboty nigdy nic nie mwi i nie sucham

    te, co do mnie mwi. Musi to by strasznie nudne dla moich nieszczsnych modeli. Prosz ci,

    zosta.

    - Ale co bdzie z tym panem, z ktrym miaem si teraz spotka?

    Malarz si rozemia.

    - To chyba nie bdzie przeszkod. Siadaj, Harry. A teraz, Dorianie, wejd na podium i nie

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    18/188

    ruszaj si za wiele. Nie potrzebujesz zwaa na to, co mwi lord Henryk. On wywiera zgubny

    wpyw na wszystkich swych przyjaci z wyjtkiem mnie.

    Dorian Gray wszed na podium z min modego greckiego mczennika, zrobi lekki

    grymas i rzuci porozumiewawcze spojrzenie w stron lorda Henryka, ktry podoba mu si

    nadzwyczajnie. By tak zupenie inny ni Bazyli. Stanowili wspaniay kontrast. I mia tak pikny

    gos. Po chwilowej pauzie Dorian zwrci si do niego:

    - . Czy wpyw paski jest istotnie taki zgubny, lordzie Henryku? Taki zgubny, jak twierdzi

    Bazyli?

    - Dobry wpyw wcale nie istnieje, panie Gray. Ze stanowiska naukowego kady wpyw

    jest niemoralny.

    - Czemu?

    - Bo wywiera na kogo wpyw znaczy to samo, co obdarza go swoj dusz. Czowiektaki nie posiada ju wwczas wasnych myli. Nie poeraj go wasne namitnoci. Cnoty jego

    nie nale ju do niego. Nawet jego grzechy, jeli w ogle grzechy istniej, s zapoyczone od

    kogo innego. Staje si on echem cudzej melodii, aktorem roli nie dla niego napisanej. Celem

    ycia jest rozwj wasnej indywidualnoci. Da wyraz wasnej swej naturze - oto nasze zadanie

    na ziemi. W naszych czasach czowiek odczuwa obaw przed sob samym. Zapomniano o

    najwyszym obowizku, o obowizku wzgldem siebie. Oczywicie ludzie s dobroczynni.

    Karmi godnych, odziewaj ebrakw. Ale wasne ich dusze marzn i cierpi gd. Ludzko

    stracia odwag. Moe nie miaa jej nigdy. Obawa przed spoeczestwem, na ktrej opiera si

    moralno, obawa przed Bogiem, bdca tajemnic religii - oto dwie potgi, ktre nami rzdz. A

    jednak

    - Dorianie, prosz ci, zwr gow nieco na prawo - rzek malarz, ktry cakowicie

    zatopiony w pracy zauway tylko, e twarz chopca przybraa wyraz, jakiego nigdy przedtem u

    niego nie widzia.

    - A jednak - mwi dalej lord Henryk cichym melodyjnym gosem, wykonujc rk swj

    charakterystyczny, wdziczny, jeszcze z czasw szkolnych waciwy mu ruch - a jednak sdz, e

    gdyby chocia jeden czowiek wyy si w peni i cakowicie, nadajc ksztat kademu swemu

    uczuciu, wyraajc kad myl, urzeczywistniajc kade marzenie, ju przez to samo spynaby

    na wiat taka olbrzymia fala radoci, e musielibymy zapomnie o caej chorobliwoci

    redniowiecza i powrci do ideau helleskiego, a moe nawet doszlibymy do czego

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    19/188

    subtelniejszego, bogatszego ni idea helleski. Ale najodwaniejszy z nas boi si samego siebie.

    Samookaleczenie si dzikiego czowieka tragicznie przetrwao w abnegacji wypaczajcej nasze

    ycie. Wszyscy cierpimy kar za to, czego si wyrzekamy, i odruch przez nas zdawiony

    rozpadza si w naszej duszy i zatruwa j. Ciao grzeszy i na tym grzech koczy, bo czyn jest

    rodzajem oczyszczenia. Nie pozostaje wwczas nic prcz wspomnienia rozkoszy lub , ktry jest

    zbytkiem. Jedynym sposobem pozbycia pokusy jest uleganie jej. Gdy bdziemy si jej wypierali,

    dusza zachoruje z tsknoty za tym, czego sobie odmawiaa, z dzy za tym, co potworne jej

    prawa uczyniy potwornym i bezprawnym. Powiedziano e najwiksze zdarzenia wiata

    dokonuj si w mzgu. W mzgu te i jedynie w mzgu dokonuj si najwiksze grzechy wiata.

    Nawet pan, panie Gray, nawet pan ze sw purpurowo - row modoci i biao - szara

    chopicoci miae namitnoci, ktre ci przejmoway trwog, myli, ktrych si lkae,

    marze we dnie i w nocy, ktrych samo wspomnienie okrywao tw twarz rumiecem wstydu.- Dosy - wyjka Dorian Gray - dosy. Zdumiewa mnie pan. Nie wiem, co powiedzie.

    Odpowied na to istnieje, ale ja jej nie umiem znale. Niech pan nic nie mwi. Prosz pozwoli

    mi si zastanowi. Albo raczej prosz pozwoli, e sprbuj si nie zastanawia.

    Blisko dziesi minut sta bez ruchu z rozchylonymi ustami i niezwykle byszczcymi

    oczyma. Mia niewyran wiadomo, e nurtuj go cakiem nowe wpywy. Ale zdawao mu si,

    e one wyaniaj si z wasnej jego istoty. Kilka sw wypowiedzianych przez przyjaciela

    Bazylego, kilka sw, rzuconych niewtpliwie bez namysu i wiadomie penych paradoksw,

    dotkno w nim tajemnej jakiej struny, nigdy przedtem nie potrconej, ktrej dziwne drenie i

    rozkoysanie czu jednak w tej chwili.

    W ten sposb zwyka go podnieca muzyka. Nieraz mcia mu spokj. Ale muzyka nie

    przemawia dobitnymi sowami. Stwarzaa w nim nie wiat nowy, ale drugi chaos. Sowa. Same

    tylko sowa. Jakie byy straszne! Jakie wyrane, ywe i okrutne! Im uj niepodobna! A jednak

    jaka w nich tajemnicza magia. Bezksztatnym rzeczom zdaj si nadawa ksztaty plastyczne,

    maj wasn muzyk, nie mniej sodk od dwikw fletw i lutni. Same sowa. Czy istnieje co

    rwnie rzeczywistego jak sowa?

    Tak, w modoci jego byy rzeczy, ktrych nie rozumia. Teraz je zrozumia. ycie nabrao

    nagle pomiennych barw. Zdawao mu si, e dotd szed przez ogie. Dlaczego nie wiedzia tego

    wszystkiego?

    Lord Henryk patrzy na niego z wnikliwym umiechem. Wyczu dokadnie moment

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    20/188

    psychologiczny, kiedy nie naley nic mwi. Czu najwysze zainteresowanie. Zdumiewao go

    nage wraenie, jakie wywary jego sowa. Przypomniaa mu si ksika czytana w szesnastym

    roku ycia, ktra odsonia mu wiele rzeczy, dotd nie znanych, i rad by by wiedzie, czy Dorian

    Gray przeywa w tej chwili co podobnego. Wypuci po prostu strza w powietrze. Czyby

    trafia w cel? Jaki ten chopak by fascynujcy.

    Hallward malowa zawzicie owym cudownie miaym dotkniciem pdzla, penym przy

    tym prawdziwej subtelnoci i finezji, ktra w sztuce jest niechybnie oznak siy. Nie zauway

    milczenia.

    - Bazyli, znuyo mnie ju to stanie - zawoa nagle Dorian Gray. - Musz na chwil

    usi w ogrodzie. Powietrze tutaj wprost mnie dusi.

    - Bardzo mi przykro, mj drogi chopcze. Gdy maluj, nie mog myle o niczym innym.

    Ale nigdy nie pozowae lepiej. Stae zupenie spokojnie i wreszcie uchwyciem wyraz, ktregocigle szukaem: rozchylone usta i byszczce spojrzenie. Nie wiem, o czym Harry mwi z tob,

    ale to pewne, e wywoa na twojej twarzy cudowny wyraz. Zapewne prawi ci komplementy.

    Nie wierz ani jednemu sowu.

    - Komplementw nie prawi mi z pewnoci. Dlatego moe nie wierz ani troch w to, co

    mi mwi.

    - Pan sam wie, e pan wierzy we wszystko, co powiedziaem - rzek lord Henryk, patrzc

    na swymi marzycielskimi, nieco znuonymi oczyma. - Id z panem do ogrodu. Strasznie tu

    gorco w pracowni. Bazyli, ka nam poda jaki napj chodzcy, moe co z truskawkami.

    - Bardzo chtnie, Harry. Zadzwo tylko, a gdy Parker przyjdzie, zaraz mu wydam

    polecenie. Ja musz raz jeszcze przemalowa to, a potem przyjd do was. Nie zatrzymuj Doriana

    zbyt dugo. Nigdy mi robota nie sza tak dobrze jak dzi. To bdzie moje arcydzieo. Jest nim ju

    teraz.

    Lord Henryk wyszed do ogrodu i ujrza, jak Dorian Gray, wtuliwszy gow w olbrzymie

    pki chodnego kwiecia bzu, gorczkowo wchania ich wo, jak gdyby bya winem. Podszed ku

    niemu i pooy mu rk na ramieniu.

    - Dobrze pan robi - mrukn. - Tylko zmysy mog uleczy dusz, tak samo jak tylko

    dusza moe uleczy zmysy.

    Chopiec drgn i cofn si. By bez kapelusza. Licie bzu potargay przekorne pukle

    wosw, plczc zociste ich nici. Co jakby trwoga pojawio si w jego spojrzeniu, jak u

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    21/188

    czowieka nagle zbudzonego ze snu. Delikatnie rzebione nozdrza dray, a jaki skurcz

    wykrzywi purpurowe usta - dygotay jak w febrze.

    - Tak - mwi dalej lord Henryk - to jedna z najwikszych tajemnic ycia: dusz leczy

    zmysami, a zmysy dusz. Cudowne z pana stworzenie. Wie pan wicej, ni sobie pan sam zdaje

    spraw, a jednak mniej, ni pragnie pan wiedzie.

    Dorian Gray zmarszczy czoo i odwrci twarz. Wbrew woli podoba mu si smuky,

    przystojny mczyzna, ktry sta obok niego. Interesowaa go romantyczna, smaga, nieco

    przeyta twarz. W cichym, powolnym sposobie mwienia byo co niesychanie fascynujcego.

    Nawet chodne biae rce, wygldajce jak kwiaty, miay dziwny urok. Gdy mwi, poruszay si

    niby w takt melodii, jak gdyby wasn sw posiaday wymow. Ale Dorian obawia si go i

    rwnoczenie wstydzi si swej obawy. Czemu musia przyj czowiek obcy, aby mu objawi

    wasn jego istot? Bazylego Hallwarda zna od kilku miesicy, ale przyja z nim wcale go niezmienia. Nagle wszed w jego ycie kto, kto zdawa si odsania mu tajemnice ycia. A jednak,

    czego si obawia? Nie jest przecie uczniakiem ani dziewczyn. Niedorzecznoci byo ba si.

    - Usidmy w cieniu - rzek lord Henryk. - Parker przynis wanie co do picia, a jeli

    pan jeszcze duej bdzie sta na tym upale, zepsuje pan sobie cer i Bazyli nie bdzie pana

    chcia malowa. Naprawd nie powinien si pan opala. To byoby nietwarzowe.

    - C moe mi na tym zalee - ze miechem powiedzia Dorian Gray, siadajc na awie

    w kocu ogrodu.

    - Panu powinno bardzo na tym zalee, panie Gray.

    - A to czemu?

    - Bo jest pan cudownie mody, a modo jest jedynym dobrem godnym posiadania.

    - Ja tego nie czuj, lordzie Henryku.

    - Tak, teraz pan tego nie czuje. Ale kiedy, gdy pan bdzie stary i brzydki, gdy myl

    zmarszczkami porysuje panu czoo, a namitno ohydnym arem spali usta, wtedy pan to

    odczuje. Teraz, gdziekolwiek si pan zwrci, oczarowuje pan wszystkich. Czy tak bdzie

    zawsze? Panie Gray, pan jest cudownie pikny. Prosz nie marszczy czoa. To prawda. A

    pikno jest form geniuszu, pikno jest czym wicej ni geniusz, gdy nie potrzebuje

    komentarza. Naley do wielkich faktw wiata jak soce, wiosna lub odbicie w ciemnych

    wodach owej srebrnej uski, ktr nazywamy ksiycem. Wtpi w ni niepodobna. Posiada

    boskie prawo panowania. Ksitami czyni tych, co j posiadaj. Pan si umiecha. O, kiedy,

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    22/188

    gdy j pan postrada, nie bdzie si pan umiecha. Powiadaj wprawdzie, e pikno jest czym

    powierzchownym. By moe. Ale w kadym razie nie tak powierzchownym jak myl. Dla mnie

    pikno jest cudem nad cudami. Tylko pytcy ludzie nie sdz wedug pozorw. Prawdziwa

    tajemnica ycia kryje si w widzialnym, a nie w niewidzialnym. Tak, panie Gray, bogowie byli

    dla pana askawi. Ale co bogowie daj, odbieraj te rycho. Niewiele pan ma lat do ycia

    penego, doskonaego, prawdziwego. Z modoci przeminie te paska pikno i nagle pan

    odkryje, e nie czekaj pana ju triumfy lub e musi si pan zadowala tymi miernymi

    zwycistwami, ktre wspomnienie modoci uczyni bardziej gorzkimi od klsk. Kada odmiana

    ksiyca zblia pana do czego strasznego. Czas panu zazdroci i przypuszcza szturm do

    paskich lilii i r. Stanie si pan blady, bdzie pan mia zapadnit twarz i szklane spojrzenie.

    Okropnie bdzie pan cierpie. O, trzeba korzysta z modoci, dopki j pan ma. Niech pan nie

    roztrwania zota swoich dni, nie sucha gderaczy, nie pomaga tym, ktrzy s beznadziejniezmarnowani, nie skada swego ycia w ofierze gupcom, ludziom pospolitym, ordynarnym.

    Wszystko to s cele chorobliwe, faszywe ideay naszych czasw. Niech pan yje.. Niech pan

    yje yciem penym czaru, ktry si w panu kryje. Niech pan nie zaniedbuje niczego. Prosz

    cigle szuka nowych wrae. Nie ba si niczego Nowy hedonizm - oto, czego wiek nasz

    potrzebuje. Pan mgby si sta jego widocznym symbolem. Ze sw osobowoci moe pan

    zrobi wszystko. wiat naley do pana - przez jeden sezon Skoro tylko pana ujrzaem,

    natychmiast spostrzegem, e pan wcale waciwie nie wie, czym jest, czym mgby si sta. Tyle

    rzeczy w panu mnie oczarowao, e uczuem si zmuszony opowiedzie panu cokolwiek o panu

    samym. Przyszo mi na myl, jak byoby smutno, gdyby si pan zmarnowa. Bo modo paska

    potrwa tak krtko, tak bardzo krtko! Pospolite polne kwiaty widn, ale rozkwitaj na nowo.

    Zoty deszcz na przyszy czerwiec okryje si tak sam szat zocist, w jak si przystroi

    dzisiaj. Za par tygodni powojnik okryje si purpurowymi gwiazdami i rok za rokiem zielona

    moc jego lici osania bdzie purpur tych gwiazd. Ale nasza modo nie wraca nigdy, ttno

    radoci, jakie w nas bije w dwudziestym roku ycia, sabnie. Czonki nasze staj si ociae,

    zmysy tpiej. Wyradzamy si w obrzydliwe marionetki, w ktrych, jak upir, jedno tylko

    pokutuje wspomnienie - wspomnienie namitnoci, przed ktrymi cofalimy si z lku, i

    wspomnienie pokus, ktrym nie mielimy odwagi ulec. Modo! Modo! Nie ma na wiecie

    nic nad modo!

    Dorian Gray sucha zdumiony z rozszerzonymi renicami. Gazka bzu wypada mu z

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    23/188

    rki na wysypan wirem ciek. Wochata pszczoa przyfruna bliej i przez chwil sycha

    byo jej ciche brzczenie. Nastpnie zacza si wspina na gwiadziste korony delikatnego

    kwiecia. Obserwowa j z owym dziwnym zainteresowaniem dla drobnych rzeczy, jakie

    usiujemy w sobie wzbudzi, ilekro nas trwo rzeczy wielkie lub wstrzsaj nami nowe

    uczucia, ktrych nie potrafimy wyrazi, albo straszna jaka myl nagle przypuszcza szturm do

    mzgu, i da, bymy si jej poddali. Po chwili pszczoa uleciaa. Widzia, jak zapuszcza si w

    gb kielicha powoju. Kwiat drgn i przez chwil koysa si wdzicznie na obie strony.

    Nagle w drzwiach pracowni ukaza si malarz, niecierpliwymi gestami przyzywajc ich z

    powrotem. Spojrzeli na siebie i umiechnli si.

    - Czekam! - zawoa. - Chodcie, prosz. wiato teraz znakomite, a szklanki moecie

    przecie zabra z sob.

    Wstali i powoli szli ciek. Dwa zielono-biae motyle przefruny koo nich, a z gruszyw kcie ogrodu ozwa si drozd.

    - Panie Gray, pan si cieszy, e mnie pan pozna - rzek lord Henryk, patrzc na

    towarzysza.

    - Tak, ciesz si teraz. Czy zawsze bd si cieszy?

    - Zawsze to straszne sowo. Dreszcz mnie przebiega, ilekro je sysz. Kobiety tak bardzo

    lubi to sowo. Psuj kady romans, starajc si, by trwa wiecznie. Sowo to zreszt jest

    pozbawione treci. Jaka jest rnica midzy kaprysem a dozgonn mioci? Ta, e kaprys trwa

    troch duej.

    Gdy weszli do pracowni, Dorian Gray pooy rk na ramieniu lorda Henryka.

    - Nieche wic przyja nasza bdzie kaprysem - szepn i zarumieni si z powodu swej

    miaoci. Wszed na podium i przybra poprzedni poz.

    Lord Henryk rzuci si na duy trzcinowy fotel i obserwowa Doriana. Tylko pocignicia

    pdzla po ptnie przeryway cisz. Od czasu do czasu Halward cofa si o par krokw, aby z

    odlegoci oglda obraz. W ukonych promieniach soca, wypywajcych przez otwarte drzwi,

    wiroway zociste pyki. A nad wszystkim zdawaa si ciy upajajca wo r.

    W jaki kwadrans pniej Halward przesta malowa, dugo patrzy na Doriana Graya,

    nastpnie na obraz i obgryzajc rczk duego pdzla, zmarszczy czoo.

    - Skoczone! - zawoa wreszcie. Schyli si i podunymi, karmazynowymi literami

    wypisa swe nazwisko u dou po lewej stronie obrazu.

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    24/188

    Lord Henryk podszed ku niemu i przyglda si obrazowi. Byo to istotnie zarwno

    wspaniae dzieo sztuki, jak zdumiewajco podobny portret.

    - Najserdeczniej ci winszuj, mj drogi chopcze - rzek po chwili. - Najpikniejszy to

    obraz naszej epoki. Prosz tu przyj, panie Gray, i przyjrze si sobie samemu.

    Mody czowiek zerwa si, jakby zbudzony ze snu.

    - Czy istotnie skoczony? - szepn, zstpujc z podium.

    - Zupenie - rzek malarz. - A ty dzi cudownie pozowae. Bardzo ci dzikuj.

    - W tym cakowicie moja zasuga - wtrci lord Henryk. - Nieprawda, panie Gray?

    Dorian nic nie odpowiedzia, obojtnie przeszed koo obrazu i podnis na niego wzrok.

    Ujrzawszy go, cofn si nieco, a twarz jego na chwil okry rumieniec radoci. W oczach jego

    pojawi si bysk zadowolenia, jak gdyby widzia siebie po raz pierwszy. Sta bez ruchu,

    zdumiony, na wp tylko wiadomy tego, e Halward do niego mwi, nie rozumiejc znaczeniajego sw. Poczucie wasnej piknoci spyno na niby objawienie. Nigdy przedtem tego nie

    odczuwa. Komplementy Bazylego Hallwarda uwaa za czarujc przesad przyjaciela. Sucha

    ich, mia si i zapomina o nich. Nigdy nie wywary na wraenia. Nagle przyszed lord Henryk

    Wotton ze swoim dziwnym hymnem na cze modoci i strasznym ostrzeeniem przed jej

    krtkotrwaoci. To go wzburzyo, a teraz na widok odbicia wasnej piknoci byskawicznie

    poj ca prawd opisu. Tak, pewnego dnia twarz jego stanie si zwida i pomarszczona, oczy

    szklane i bezbarwne, jego wdziczna posta wykrzywi si i znieksztaci! Karmin zniknie z jego

    warg, a zoto speznie z wosw. ycie, ktre ma uksztatowa jego dusz, zepsuje ciao. Stanie

    si brzydki, wstrtny i odstraszajcy.

    Na t myl przeszy go bl dotkliwy niby ostrze noa, wprawiajc w drenie kade

    najdelikatniejsze wkno jego istoty. O - czy jego przybray ciemn barw ametystw i

    przesoniy si mg ez. Mia uczucie, jak gdyby jaka lodowata do kada mu si na serce.

    - Czy ci si nie podoba?! - zawoa wreszcie Hallward nieco uraony milczeniem,

    ktrego znaczenia nie rozumia.

    - Naturalnie, e mu si podoba - rzek lord Henryk. - Komu by si nie podoba? Portret

    ten naley do najwikszych dzie sztuki wspczesnej. Dam ci za niego wszystko, co tylko

    zadasz. Musz mie ten obraz.

    - Nie naley do mnie, Harry.

    - A do kog?

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    25/188

    - Naturalnie, e do Doriana.

    - Ten ma naprawd szczcie.

    - Jakie to smutne - szepn Dorian Gray, cigle jeszcze majc oczy utkwione we wasny

    portret. - Jakie smutne! Ja si zestarzej i bd brzydki i odpychajcy. Ale portret ten na zawsze

    pozostanie mody. Nigdy nie bdzie starszy ni w dzisiejszym czerwcowym dniu. Gdyby mogo

    by przeciwnie! Gdybym ja pozosta wiecznie mody, a obraz si starza! Wszystko bym za to

    odda, wszystko! Tak, nie ma nic na wiecie, czego bym za to nie odda. Oddabym dusz wasn!

    - Dla ciebie, Bazyli zmiana taka nie byaby zbyt podana - ze miechem powiedzia lord

    Henryk. - Kiepska dola spotkaaby twoje dzieo.

    - Energicznie bym protestowa przeciwko temu - rzek Hallward.

    Dorian Gray odwrci si i spojrza na.

    - Tak, wierz, e zrobiby to, Bazyli. Ty bardziej kochasz sw sztuk ni swychprzyjaci. Ja dla ciebie nie jestem niczym wicej od posgu z zielonego brzu. A moe i czym

    mniej.

    Malarz spojrza na przeraony. To nie by Dorian, to nie on mwi w ten sposb. Co si

    stao? Wyglda na rozgniewanego. Krew uderzya mu do gowy, policzki pony.

    - Tak - mwi dalej - mniej dla ciebie znacz ni twj Hermes z koci soniowej lub

    srebrny Faun. Ich bdziesz kocha zawsze. A jak dugo mnie? Dopty, dopki pierwsze

    zmarszczki nie zeszpec mi twarzy. Teraz ju wiem z utrat piknoci, czymkolwiek ona jest,

    traci si wszystko. Tego mnie nauczy twj obraz. Lord Henryk Wotton ma suszno Modo

    jest jedyn rzecz godn posiadania. Gdy spostrzeg, e si starzej, zabij si.

    Hallward zblad i gwatownie chwyci go za rk.

    - Dorianie, Dodanie! - wykrzykn. - Nie mw tak. Nigdy nie miaem takiego przyjaciela

    jak ty i nigdy nie bd mia drugiego. Chyba nie jeste zazdrosny o rzeczy martwe? Ty, ktry

    jeste pikniejszy od nich wszystkich!

    - Jestem zazdrosny o wszystko, co posiada pikno niemierteln. Jestem zazdrosny o

    wasny portret, ktry namalowae. Czemu on ma zachowa to, co ja musz utraci? Kada

    ulatujca chwila co mi zabiera, aby jego obdarzy. O, gdyby byo przeciwnie! Gdyby portret

    ulega zmianie, a ja zawsze pozostabym taki sam! Po co go namalowae? Pewnego dnia bdzie

    si ze mnie bezlitonie naigrawa.

    Wyrwa rk z ucisku malarza i rzuci si na kanap, kryjc twarz w poduszkach, jakby

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    26/188

    si modli.

    - Twoje to dzieo, Harry - z gorycz rzek malarz.

    Lord Henryk wzruszy ramionami.

    - To prawdziwy Dorian Gray. Nic wicej.

    - Nieprawda.

    - Jeli nie, to c ja z tym mam wsplnego?

    - Powiniene by odej, kiedy ci prosiem - rzek z cicha.

    - Pozostaem na tw prob - odpar lord Henryk.

    - Harry, nie mog si sprzecza rwnoczenie z mymi dwoma najlepszymi przyjacimi,

    ale wy obydwaj wzbudzilicie we mnie nienawi ku najlepszemu dzieu, jakie kiedykolwiek

    stworzyem. Dlatego je zniszcz. Przecie to tylko ptno i farby, nic wicej. Nie stanie si koci

    niezgody w naszych stosunkach.Dorian Gray podnis z poduszek zocist gow; by blady i zazawionymi oczami

    patrzy, jak malarz podchodzi do stolika z farbami, ustawionego pod wysokim, zasonitym

    oknem. Za czym on si tak rozglda?! Palce jego przetrzsny ca mas suchych pdzli, jakby

    czego szukay. Tak, szukay dugiego noa o cienkim ostrzu z gitkiej stali. Wreszcie go

    znalazy. Chcia poci ptno.

    Ze zdawionym kaniem Dorian porwa si z kanapy, przyskoczy do Hallwarda, wyrwa

    mu n i odrzuci daleko, a do drzwi pracowni.

    - Nie, Bazyli, nie! - krzykn. - To byoby morderstwo!

    - Ciesz si, e ostatecznie jednak oceniasz moje dzieo - zimno rzek Hallward,

    otrzsajc si ze zdumienia. - Nie sdziem, e si na to zdobdziesz.

    - Jak to? Oceniam? Kocham je, Bazyli. Obraz ten jest czci mojego ja. Czuj to.

    - A zatem, gdy wyschniesz, zostaniesz wypokostowany i oprawiony. Potem odel ci do

    twego mieszkania i bdziesz mg zrobi z sob, co ci si spodoba.

    Przeszed przez pokj i zadzwoni, by podano herbat.

    - Napijesz si herbaty, Dorianie? A ty take, Harry? A moe gardzisz tak prost

    przyjemnoci?

    - Przepadam za prostymi przyjemnociami - odrzek lord Henryk. - S one ostatni

    przystani ludzi skomplikowanych. Nie cierpi scen, co najwyej chyba w teatrze. Ale jacy wy

    obaj jestecie niemdrzy. Chciabym wiedzie, kto waciwie okreli czowieka jako rozsdne

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    27/188

    zwierz. Bya to definicja jak najbardziej przedwczesna. Czowiek jest raczej wszystkim innym

    ni rozsdnym zwierzciem. To zreszt cae szczcie, chocia wolabym, abycie si nie kcili

    o ten obraz. Najlepiej zrobisz, Bazyli, jeli go dasz mnie. Ten niemdry chopiec i tak nie wie, co

    z nim pocz. Ja natomiast wiem doskonale.

    - Bazyli, jeli dasz ten obraz komu innemu, a nie mnie, nie wybacz ci tego nigdy -

    zawoa Dorian Gray. - I nikomu nie wolno nazywa mnie niemdrym chopcem.

    - Wiesz, Dorianie, e obraz ten naley do ciebie. Daem ci go, zanim jeszcze istnia.

    - I pan wie rwnie, panie Gray, e by pan troch niemdry, i w gruncie rzeczy nie

    bardzo pan protestuje, jeli kto stwierdza, e pan jest jeszcze bardzo mody.

    - Dzi rano bybym bardzo protestowa, lordzie Henryku.

    - O, dzi rano! Ale od tej chwili przey pan ju jaki czas.

    Zapukano do drzwi i wszed sucy z pen tac. Postawi j na japoskim stoliczku.Zabrzczay filianki i spodki, zasycza pomyk pod imbrykiem z osiemnastego wieku. Modszy

    sucy przynis dwa kulistego ksztatu chiskie pmiski. Dorian Gray podszed i nalewa

    herbat. Obydwaj mczyni powoli zbliyli si i zajrzeli pod pokrywy pmiskw.

    - Chodmy dzi wieczr do teatru - odezwa si lord Henryk. - W ktrym z teatrw

    bdzie przecie co dobrego. Przyrzekem wprawdzie je dzi u Whitea, ale tylko ze starym

    przyjacielem. Mog mu zadepeszowa, e jestem chory albo e nie mog przyj z powodu

    pewnego zobowizania. Zdaje mi si, e byoby to bardzo pikne usprawiedliwienie, posiadaoby

    wszelkie cechy niespodziewanej szczeroci.

    - Tak nudno wkada frak - mrucza Hallward. - A jak si go woy, to dopiero czowiek

    wyglda szkaradnie.

    - Tak - odpar zadumany lord Henryk - strj dziewitnastego wieku jest obrzydliwy. Taki

    ponury, przygnbiajcy. Grzech jest jedyn barwn rzecz, jaka jeszcze pozostaa dzisiejszemu

    yciu.

    - Harry, w obecnoci Doriana nie powiniene naprawd mwi takich rzeczy.

    - W obecnoci ktrego Doriana? Tego, co nalewa herbat, czy tego, co jest na portrecie?

    - adnego.

    - Chciabym pj z panem do teatru, lordzie Henryku - rzek Dorian.

    - No to pjdziemy. A ty take, Bazyli, nieprawda?

    - Nie mog. Naprawd wolabym nie i. Tyle mam do roboty.

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    28/188

    - Dobrze, wic pjdziemy sami, panie Gray.

    - Z przyjemnoci, lordzie Henryku.

    Malarz zagryz wargi i z filiank w rku podszed do portretu.

    - Ja zostan z prawdziwym Dorianem - rzek smutno.

    - Czy to jest prawdziwy Dorian? - zapyta model portretu, zbliajc si do malarza. - Czy

    naprawd jestem do niego podobny?

    - Tak, najzupeniej.

    - Bazyli, jak to cudownie!

    - Przynajmniej zewntrznie jeste podobny do portretu. Ale on si nigdy nie zmieni -

    westchn Hallward. - To ju jest co.

    - Ile haasu ludzie robi z powodu wiernoci - powiedzia lord Henryk. - Nawet w mioci

    jest ona tylko problemem fizjologicznym. Z wol nasz nie ma nic wsplnego. Modzi ludziechcieliby by wierni, a nie s, starzy chcieliby by niewierni, a nie mog. Nic wicej nie da si o

    tym powiedzie.

    - Dorianie, nie chod dzi wieczr do teatru. Zosta u mnie.

    - Nie mog, Bazyli.

    - Czemu?

    - Bo przyrzekem lordowi Wottonowi, e z nim pjd.

    - Nie bdzie ci bardziej lubi, gdy dotrzymasz przyrzeczenia. On zawsze amie swoje

    obietnice. Prosz ci, nie id.

    Dorian Gray ze miechem potrzsn gow.

    - Usilnie ci prosz.

    Mody czowiek zawaha si i spojrza na lorda Henryka, ktry siedzia przy stoliku i

    przyglda im si z rozbawionym umiechem.

    - Musz pj, Bazyli - odpowiedzia.

    - Dobrze - rzek Hallward, zbliajc si do stolika i odstawiajc filiank. - Pno ju, a

    poniewa musicie si przebra, wic nie tracie czasu. Bd zdrw, Harry. Bd zdrw, Dorianie.

    Przyjd niezadugo. Przyjd jutro.

    - Naturalnie.

    - Nie zapomnisz?

    - C znowu, Bazyli! - A ty, Harry

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    29/188

    - Czego sobie yczysz, Bazyli?

    - Nie zapomnij, o co ci prosiem, gdy rano bylimy w ogrodzie.

    - Zapomniaem.

    - Polegam na tobie.

    - Chciabym mc sam na sobie polega - zamia si lord Henryk. - Chodmy, panie Gray.

    Powz mj czeka. Mog pana odwie do mieszkania. Do widzenia, Bazyli. Popoudnie

    dzisiejsze byo bardzo przyjemne.

    Gdy drzwi si za nimi zamkny, malarz rzuci si na sof, a na twarzy jego wystpi

    wyraz blu.

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    30/188

    III

    Nazajutrz o p do pierwszej w poudnie lord Henryk Wotton powolnym krokiem szed z

    Curzon Street do Albany, aby odwiedzi swego wuja, lorda Fermora, jowialnego, aczkolwiek

    troch szorstkiego w obejciu starego kawalera. wiat nazywa go egoist, poniewa nie cign zniego szczeglniejszych korzyci, ale w towarzystwie uchodzi za hojnego, gdy suto

    podejmowa ludzi, ktrzy go bawili. Ojciec jego by ambasadorem w Madrycie, kiedy Izabela

    bya moda i nikt nie sysza o Primie. Ale w chwili rozdranienia wycofa si ze suby

    dyplomatycznej z powodu tego, e mu nie zaofiarowano ambasady w Paryu, sdzi bowiem, e

    jego arystokratyczne pochodzenie, opieszao, poprawna angielszczyzna jego depesz i

    niezwyka dza przyjemnoci najzupeniej go uprawniaj do tego stanowiska. Syn by

    sekretarzem swego ojca i wraz ze swym szefem poda si do dymisji - co wwczas poczytywano

    mu za gupot. W par miesicy pniej, zostawszy spadkobierc ojca, zabra si do powanych

    studiw nad wielk arystokratyczn sztuk absolutnego prnowania. Mia w miecie dwa

    wielkie domy, wola jednak mieszka w wynajtym mieszkaniu, bo tak byo wygodniej, a jada

    zwykle w klubie. Interesowa si po trochu administracj swych kopal wgla w hrabstwach

    rodkowej Anglii, a zarzuty czynione mu z powodu kalania si przemysem odpiera zwykle tym,

    e dentelmen posiadajcy kopalnie wgla moe sobie pozwoli na zbytek palenia drzewem. W

    polityce zawsze by torysem, o ile torysi nie byli u steru. Gdy to nastpowao, kl na nich

    siarczycie, nazywajc ich band radykaw. W oczach swego sucego, ktry go tyranizowa,

    by bohaterem, ale dla krewnych, ktrych on z kolei tyranizowa potrafi, by postrachem. Tylko

    Anglia moga go bya wyda. Stale te utrzymywa, e kraj chyli si ku upadkowi. Zasady mia

    przestarzae, ale niejedno daoby si powiedzie w obronie jego przesdw.

    Gdy lord Henryk wszed do pokoju, zasta wuja w grubej kurtce myliwskiej. Pali cygaro

    i pomrukiwa czytajc Timesa.

    - I c, Harry - powiedzia stary lord - c ci sprowadza tak wczenie? Sdziem, e wy,

    dandysi, nigdy nie wstajecie przed drug i nie pokazujecie si przed pit.- Czysta mio do rodziny, wuju George. Chciabym od ciebie co wydosta.

    - Pienidze zapewne - rzek lord Fermor z min niezadowolon. - No, siadaj i powiedz, o

    co chodzi. Dzisiejsza modzie wyobraa sobie, e pienidze co wszystko.

    - Tak - odpar lord Henryk poprawiajc kwiat w butonierce - a gdy s starsi, to wiedz o

    tym. Ja jednak nie potrzebuj pienidzy. Tylko ludzie paccy swe rachunki potrzebuj pienidzy,

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    31/188

    wuju, ale ja swoich nie pac nigdy. Kredyt to kapita modszych synw i doskonale mona z

    niego y. Zreszt kupuj wszystko u dostawcw Dartmoora, wic nie nalegaj na mnie.

    Potrzebuj od wuja tylko informacji, oczywicie informacji bezuytecznej.

    - Mog ci udzieli objanie o wszystkim, co tylko zawiera bkitna ksiga angielska.

    Chocia, swoj drog, te draby bazgrz dzi najrozmaitsze brednie. Kiedy ja jeszcze byem w

    subie dyplomatycznej, wszystko si lepiej przedstawiao. Teraz, jak sysz, przyjmuj tam tylko

    na mocy egzaminw. Czeg si mona spodziewa? Egzaminy to po prostu idiotyzm od

    pocztku do koca. Jeeli kto jest dentelmenem, to wie dosy, a jeli kto nim nie jest, to caa

    ta wiedza moe mu tylko zaszkodzi.

    - Dorian Gray nie figuruje w bkitnej ksidze, wuju - rzek lord Henryk znudzony.

    - Dorian Gray? Kto to jest? - spyta lord Fermor cigajc biae, krzaczaste brwi.

    - Tego wanie chciaem si dowiedzie, wuju George. A waciwie wiem, kim jest.Wnukiem ostatniego lorda Kelso. Matk jego bya lady Devereux, lady Margareta Devereux.

    Chciabym co wiedzie o jego matce. Jaka to bya kobieta? Za kogo wysza? Swego czasu

    znae przecie wszystkich, to i j moge zna. Interesuj si chwilowo panem Grayem. Wanie

    go poznaem.

    - Wnuk Kelsoego - jak echo powtrzy stary lord. - Wnuk Kelsoego!..; Naturalnie,

    doskonale znaem jego matk. Byem chyba na jej chrzcinach. Bya nadzwyczajnie pikn

    dziewczyn ta Margareta Devereux i niemal o szalestwo przyprawia wszystkich modych ludzi

    uciekajc z biednym jak mysz kocielna modym chopcem, no, takim sobie zerem, podrzdnym

    jakim oficerkiem infanterii czy czym podobnym. Tak, oczywicie! Pamitam t ca histori,

    jakby si wszystko dziao wczoraj. Nieszczsny w par miesicy po lubie zosta zabity w

    pojedynku w Spa. Brzydko o tym mwiono. Kelso mia wynaj jakiego otra, awanturnika, tak

    besti belgijsk, aby publicznie zely zicia. Zapaci mu, po prostu zapaci, a ten ajdak wsadzi

    biedaka na roen jak gobia. Zatuszowano ca histori, no ale Kelso mimo to przez dugi czas

    sam siadywa w klubie podczas obiadu. Powiadaj, e sprowadzi crk z powrotem do siebie,

    ale ona nigdy nie zamienia z nim sowa. O tak, przykra to bya historia. Dziewczyna te umara,

    tak, umara w rok pniej. Wic zostawia syna? Cakiem o tym zapomniaem. I c to za

    chopiec? Jeli podobny do swej matki, to musi by urodziwy.

    - Bardzo jest pikny - potwierdzi lord Henryk.

    - Mam nadziej, e dostanie si we waciwe rce - mwi stary lord. - Czeka go spora

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    32/188

    kupa zota, jeli Kelso speni wzgldem niego swj obowizek. I matka miaa pienidze. Caa

    posiado Selby spada na ni po dziadku. Jej dziadek nienawidzi Kelsoego, nazywa go

    podym psem. Bo te nim by. Przyjecha raz do Madrytu, kiedy ja tam bawiem. No, musiaem

    si wstydzi. Nawet krlowa pytaa mnie o angielskiego lorda, ktry si targuje z fiakrami. Duo

    o tym gadano. Przez cay miesic nie miaem si pokaza u dworu. Mam nadziej, e lepiej si

    obszed ze swym wnukiem ni z fiakrami.

    - Nie wiem - odpar lord Henryk. - Zdaje mi si jednak, e chopak bdzie dobrze

    sytuowany. Jeszcze nie jest penoletni. Selby naley do niego. Opowiada mi o tym. A matka

    jego bya bardzo pikna?

    - Margareta Devereux bya jedn z najpikniejszych istot, jakie kiedykolwiek widziaem,

    Harry. Co j pchno do tej caej historii, tego nigdy nie zdoam zrozumie. Moga wyj za

    kadego, kogo by tylko zechciaa. Carlington za ni szala. Ale bya romantyczk. Wszystkiekobiety w jej rodzinie byy takie. Mczyni byli do nieciekawi, ale za to kobiety - wspaniae!

    Carlington pada przed ni na kolana. Sam mi opowiada. miaa si z niego. A nie byo wwczas

    w Londynie dziewczyny, ktra by za nim nie przepadaa. Nawiasem mwic, Harry, skoro ju

    poruszylimy temat gupich maestw, c to za brednie opowiada twj ojciec? Dartmoore ma

    si eni z Amerykank? Angielskie dziewczta ju go nie zadowalaj?

    - O, to teraz w modzie, wuju, eni si z Amerykankami.

    - Ja w obronie angielskiej kobiety stan przeciw caemu wiatu! - zawoa lord Fermor

    uderzajc pici w st.

    - Zakady stawia si dzi o Amerykanki.

    - Podobno nie dotrzymuj placu - mrukn stary lord.

    - Dugie narzeczestwo je wyczerpuje, ale na parforsach s niezrwnane. Chwytaj

    zwierzyn w lot. Nie sdz, aby Dartmoore si wywin.

    - C to za rodzina? - mrukn stary lord. - Czy jest w ogle jaka rodzina?

    Lord Henryk potrzsn gow.

    - Amerykanki rwnie zgrabnie ukrywaj swych rodzicw jak Angielki sw przeszo -

    rzek zabierajc si do odejcia.

    - Zapewne handlarze wieprzowin?

    - Spodziewam si ze wzgldu na Dartmoorea. Syszaem, e handel wieprzowin jest w

    Ameryce najintratniejszym interesem po polityce.

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    33/188

    - Czy adna?

    - Zachowuje si, jak gdyby bya pikna. Zreszt robi to wikszo Amerykanek. W tym

    tajemnica ich czaru.

    - Czemu te Amerykanki nie pozostaj w swej ojczynie? Wci nam opowiadaj, e

    Ameryka jest istnym rajem dla kobiet.

    - Bo istotnie nim jest. Dlatego wanie, jak ich pramatka Ewa, kobiety jak najprdzej

    pragn si z niego wydosta - rzek lord Henryk. - Adieu, wuju, spni si na lunch, jeli zostan

    duej. Dzikuj za wiadomoci. Chc zawsze wszystko wiedzie o nowych przyjacioach, a nic

    o starych.

    - Gdzie dzi bdziesz na lunchu, Harry?

    - U ciotki Agaty. Zaprosiem si do niej razem z panem Grayem. To jej ostatni

    protegowany.- U ciotki Agaty. Zaprosiem si do niej razem z panem Grayem. To jej ostatni

    protegowany.

    - Aha! To powiedz, Harry, przy sposobnoci tej swojej ciotce Agacie, by mi daa spokj ze

    swymi dobroczynnymi historiami. Mam ich ju dosy. Poczciwa kobiecina sdzi zapewne, e nie

    mam nic innego do roboty, jak wystawia czeki na jej grupie zachcianki.

    - Dobrze, wuju, powtrz jej to. Ale na nic si to nie przyda. Filantropi zatracaj zmys

    humanitarny. Tym si rni od innych ludzi.

    Stary pan mrukn co potakujco i zadzwoni na sucego. Lord Henryk przeszed

    wzdu niskich arkad na Burlington Street, po czym skrci na Berkeley Square.

    Wic taka bya historia rodzicw Doriana. Pomimo e pozna j tylko w zarysach,

    niemniej owiao go tchnienie jakiej niezwykej, niemal wspczesnej romantycznoci. Pikna

    kobieta powicajca wszystko dla szalonej namitnoci. Kilka tygodni dzikiego szczcia,

    zakoczonego potworn, zdradzieck zbrodni. Dugie miesice niemej mczarni, potem w

    blach zrodzone dziecko. Matka porwana przez mier, dziecko pozostawione na up samotnoci

    i tyranii starego egoisty. Tak, to byo zajmujce. Odpowiednie dla tego chopca, dodawao mu

    jeszcze uroku. Poza kad z cudownych istniejcych rzeczy kryo si co tragicznego. Porodowe

    ble musiay wstrzsa wiatami, by wyr mg najmniejszy kwiatek. A jak czarujcy by Gray

    poprzedniego wieczora przy obiedzie, kiedy z poncymi oczami i na wp rozchylonymi ustami,

    peen trwonej radoci siedzia naprzeciw niego w klubie, a czerwone blaski wiec rowiy

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    34/188

    budzcy si cud jego twarzy. Mwi do niego to jakby gra na cudownych skrzypcach.

    Odpowiada na kade dotknicie, na kade pocignicie smyczka. Byo co niezwykle

    fascynujcego w wywieraniu takiego wpywu. Nic nie mogo si rwna podobnej grze. Wasn

    dusz przelewa do wdzicznego naczynia i na chwil j tam pozostawi, sysze echo wasnych

    pogldw, wzbogacone melodi namitnoci i modoci, temperament swj przekazywa komu

    drugiemu niczym subtelny fluid lub niezwyky aromat; w tym kryo si rdo prawdziwej

    radoci, najwyszej moe radoci, jaka jeszcze pozostaa naszej ograniczonej, marnej epoce -

    epoce o rozkoszach gruboskrnie cielesnych, o celach gruboskrnie pospolitych. Ten chopiec,

    przypadkiem spotkany w pracowni Bazylego, to cudowny typ czowieka albo raczej doskonay

    materia z ktrego mona stworzy co cudownego. Posiada wdzik i bia czysto modoci, i

    pikno, jak zachoway chyba tylko stare greckie marmury. Wszystko mona z niego zrobi:

    tytana lub zabawk. Jakie to smutne, e pikno taka musi zwidn. A Bazyli? Jakiinteresujcy okaz dla psychologa. Nowy styl w sztuce, nowy sposb patrzenia na ycie, ktrego

    dziwnym bodcem bya sama obecno drugiego czowieka, niewiadomego swej roli; ten niemy

    duch, co w lenym przebywa mroku, niepostrzeenie przez otwarte kroczy pola i ukazuje si jak

    driada, nagle a bez lku, poniewa w duszy tego, co go szuka, zbudzia si cudowna moc

    widzenia, ktrej jedynie cudowne odsaniaj si rzeczy. Ksztaty i kontury staj si coraz bardziej

    subtelne, nabieraj pewnej symbolicznej wartoci, jakby same byy przykadami innej doskonaej

    formy, ktrej odbicie wcielaj w ycie. Jakie to wszystko niezwyke! Przypomnia sobie o czym

    analogicznym w historii. Czy to nie Platon, w artysta myli, pierwszy bada te rzeczy? Czy

    Buonarroti nie wyku tego w barwnym marmurze sekwencji sonetu? Ale w naszym wieku byo to

    dziwne i rzadkie. Tak, sprbuje sta si dla chopca tym, czym chopiec niewiadomie by dla

    malarza, twrcy wspaniaego obrazu. Sprbuje go opanowa, ju mu si to niemal udao. Podbije

    ten cudowny umys. Test co fascynujcego w tym synu mioci i mierci.

    Nagle przystan i rozejrza si po domach. Spostrzeg, e dawno ju min dom ciotki, i

    umiechajc si do siebie, ruszy z powrotem. Gdy wszed do nieco ponurego hallu, sucy

    powiedzia mu, e wanie podano do stou. Odda jednemu z lokai kapelusz i lask i wszed do

    jadalni.

    - Harry jak zwykle spniony - przywitaa go ciotka, potrzsajc gow.

    Wynalaz prdko jakie usprawiedliwienie, usiad obok niej na wolnym krzele i rozejrza

    si po towarzystwie. Dorian skoni mu si niemiao z koca stou, ponc rumiecem radoci.

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    35/188

    Naprzeciw siedziaa ksina Harley, dama niezwykle miego charakteru i temperamentu, ktr

    lubi kady, kto tylko j zna. Architektoniczne proporcje jej budowy byy tak potne, e

    historyk wspczesny u kadej damy nie bdcej ksin nazwaby je otyoci. Po jej prawicy

    siedzia sir Tomasz Burdon, radykalny czonek Parlamentu, ktry za przywdc swej partii szed

    tylko w yciu publicznym, w prywatnym natomiast - za najlepszymi kucharzami, nadto jada

    obiady z torysami, dzieli pogldy z liberaami stosownie do mdrej a dobrze znanej reguy. Po

    lewej stronie siedzia pan Erskine z Treadley, starszy pan posiadajcy duo wdziku i kultury,

    ktry jednak popad w zy nag milczenia, a to z tego powodu, e - jak raz owiadczy lady

    Agacie - wszystko, co mia do powiedzenia, powiedzia ju przed ukoczeniem trzydziestego

    roku ycia. On sam mia za ssiadk pani Vandeleur; bya to prawdziwa wita midzy

    niewiastami, ale tak szpetnie ubrana, e wygldaa jak le oprawiony modlitewnik. Szczciem

    dla niego, drugim jej ssiadem by lord Faudel, bardzo inteligentna miernota, w rednim wieku,ysy i bezbarwny jak wypowied ministerialna w Izbie Gmin, ona jednak rozmawiaa z nim z

    ow gbok powag, bdc wad niewybaczaln, w ktr, jak raz by zauway, popadaj

    wszyscy ludzie prawdziwie dobrzy, by si ju nigdy cakowicie z niej nie wyleczy.

    - Mwimy o tym biednym Dartmoore, lordzie Henryku - odezwaa si ksina, witajc go

    zza stou przyjaznym kiwniciem gowy. - Czy pan istotnie sdzi, e on oeni si z t czarujc

    dziewczyn?

    - Sdz, ksino, e to ona zdecydowaa mu si owiadczy.

    - Co strasznego! - wykrzykna lady Agata. - Naleaoby temu przeszkodzi.

    - Z dobrego rda otrzymaem wiadomoci, e ojciec jej ma olbrzymi fabryk

    tekstyliw - rzek sir Tomasz Burdon z pogardliwym spojrzeniem.

    - Mj wuj, sir Tomaszu, posdza go ju o dostawy wieprzowiny.

    - Tekstylia? Co to s amerykaskie tekstylia? - spytaa ksina, wznoszc do gry wielkie

    rce, jakby dla dobitnego zaakcentowania swego zdumienia.

    - Amerykaskie powieci - odpar lord Henryk, biorc z pmiska przepirk.

    Ksina si troch zmieszaa.

    - Nie zwaaj na niego, moja droga - szepna lady Agata - nigdy nie wierzy w to, co

    mwi.

    - Kiedy odkryto Ameryk - zacz radyka i zacytowa kilka faktw. Jak kady, kto

    pragnie przedmiot swj wyczerpa, i on wyczerpa cierpliwo suchaczy. Ksina westchna i

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    36/188

    skorzystaa ze swego przywileju przerywania toku rozmowy.

    - Bodajby jej nigdy nie odkryli! - zawoaa. - Zaiste, nasze dziewczta nie maj ju teraz

    adnych widokw, a to przecie niesprawiedliwe.

    - A moe w gruncie rzeczy Ameryka wcale nie zostaa odkryta - rzek pan Erskine. -

    Twierdzibym, e zostaa zaledwie dostrzeona.

    - Och, kiedy ja widziaam par jej mieszkanek - odpara ksina. - I musz przyzna, e

    przewanie s bardzo adne. Doskonale si ubieraj. Wszystko kupuj w Paryu. Byabym

    zadowolona, gdybym sobie moga na to pozwoli.

    - Powiadaj, e dobrzy Amerykanie id po mierci do Parya - zamia si sir Tomasz,

    posiadajcy ca garderob znoszonych ubiorw ksicia Dowcipu.

    - Istotnie. A dokd id po mierci li Amerykanie? - spytaa ksina.

    - Do Ameryki - wtrci lord Henryk. Sir Tomasz zmarszczy czoo.- Zdaje mi si, e siostrzeniec pani jest uprzedzony do tego wielkiego kraju - rzek do lady

    Agaty. - Podrowaem tam po caym kraju w specjalnych wagonach dostarczonych przez

    dyrektorw, ktrzy w tych wypadkach s nadzwyczajnie uprzejmi. Zapewniam pani, e taka

    podr jest bardzo ksztacca.

    - Ale czy koniecznie musimy widzie Chicago, aby zdoby wyksztacenie? - bolesnym

    gosem zapyta pan Erskine. - Ja si ju nie czuj na siach do podobnej podry.

    Sir Tomasz machn rk.

    - Pan Erskine z Treadley ma wiat w swej bibliotece. My, ludzie praktyczni, chcemy

    rzeczy widzie, nie czyta o nich. Amerykanie to niezwykle zajmujcy nard. S absolutnie

    rozsdni. Zdaje mi si, e to ich cecha znamienna. Tak, panie Erskine, absolutnie rozsdny nard.

    Zapewniam pana, e w Ameryce nie ma niedorzecznoci.

    - Jakie to straszne! - zawoa lord Henryk. - Mog znie brutaln przemoc, ale brutalny

    rozsdek jest nieznony. Posugiwanie si nim jest czym nierzetelnym. To cios poniej intelektu.

    - Niezupenie pana rozumiem - rzek sir Tomasz, czerwieniejc.

    - Ja rozumiem, lordzie Henryku - mrukn pan Erskine z umiechem.

    - Paradoksy s na swj sposb bardzo pikne i dobre - zacz znw baron.

    - Czy to by paradoks? - spyta pan Erskine. - Nie sdz. A moe Zreszt paradoksy

    chodz tymi samymi drogami co prawda. Jeli chcemy bada rzeczywisto, musimy jej wpierw

    kaza taczy na linie. O prawdach mona wydawa sd dopiero wtedy, gdy si staj akrobatami.

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    37/188

    - Na Boga! - zawoaa lady Agata. - Co te ci mczyni wygaduj! Nigdy waciwie nie

    wiem, o co im chodzi. Harry, na ciebie jestem naprawd rozgniewana. Czemu to prbujesz

    odwie naszego kochanego Doriana Graya od wystpu w East End? Byby dla nas wprost

    nieoceniony. Tyle przyjemnoci sprawiaby tam jego gra.

    - Chc, aby gra dla mnie - zamia si lord Henryk, patrzc na drugi koniec stou, skd

    biego ju do ywe, potakujce spojrzenie.

    - Ale ci biedacy w Whitechapel s tak nieszczliwi - nalegaa lady Agata.

    - Mam wspczucie dla wszystkiego, tylko nie dla cierpienia - odpar lord, wzruszajc

    ramionami. - Dla cierpienia nie mog mie wspczucia. Zbyt jest brzydkie, zbyt straszne i

    przygnbiajce. Nasza dzisiejsza sympatia dla blu jest wprost chorobliwa. Naley obdarza

    sympati barw, pikno, rado. Im mniej si mwi o mrokach ycia, tym lepiej.

    - A jednak East End jest wanym problemem - wtrci sir Tomasz, powanie kiwajcgow.

    - Cakiem susznie - odpar mody lord. - Jest to problem niewolnictwa, a my szukamy

    rozwizania, szukajc niewolnikw.

    Polityk spojrza na bystro.

    - A jakie reformy pan proponuje? - spyta. Lord Henryk si rozemia.

    - Nie pragn zgoa, aby si w Anglii cokolwiek zmienio, z wyjtkiem pogody. Mnie

    wystarcza kontemplacja filozoficzna. Poniewa jednak wiek dziewitnasty zbankrutowa przez

    nadmiar wspczucia, wic proponowabym, aby si zwrci o pomoc do nauki. Zalet uczu

    jest, e prowadz nas na bezdroa, zalet nauki, e wcale nie budzi uczu.

    - Ale na nas ciy przecie tak straszna odpowiedzialno - niemiao zauwaya pani

    Vandeleur.

    - Straszna odpowiedzialno - jak echo powtrzya lady Agata.

    Lord Henryk spojrza w stron pana Erskinea.

    - Ludzko traktuje siebie zbyt serio. To grzech pierworodny wiata. Gdyby czowiek

    jaskiniowy zna miech, caa historia innym poszaby torem.

    - Bardzo mnie pan pocieszy - zawiergotaa ksina. - Zawsze si poczuwaam do winy,

    przychodzc do paskiej ciotki. Bo waciwie to East End wcale mnie nie interesuje. Odtd bd

    moga bez rumienienia si patrze jej w oczy.

    - Rumieniec bywa bardzo twarzowy - zauway lord Henryk.

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    38/188

    - Och, tylko pki czowiek jest mody - odpara. - Gdy taka stara kobieta jak ja si

    rumieni, jest to zawsze bardzo zy znak. Lordzie Henryku, chciaabym, aby mi pan poda sposb

    odzyskania modoci.

    Lord Henryk zamyli si na chwil.

    - Przypomina sobie ksina jaki wielki bd popeniony w modoci? - spyta, patrzc na

    ni.

    - Ach, ca mas bdw! - zawoaa.

    - Prosz je popeni na nowo - rzek powanie. - Chcc odzyska modo, trzeba tylko

    powtrzy dawne szalestwa.

    - Cudowna teoria - powiedziaa. - Musz j wyprbowa.

    - Niebezpieczna teoria - pado z cienkich warg sir Tomasza. Lady Agata potrzsna

    gow, lecz bya rozbawiona. Pan Erskine sucha z naton uwag.- Tak - mwi dalej lord Henryk - to jedna z najwikszych tajemnic ycia. Dzi przewana

    cz ludzi umiera na epidemi zdrowego rozsdku. Za pno poznajemy, e jedyn rzecz,

    ktrej nie naley aowa, to nasze bdy.

    miech obieg cae towarzystwo.

    A on igra z t myl i rozzuchwala si coraz wicej. Podrzuca j w gr i odwraca,

    pozwala jej wylizgiwa si i znw chwyta w locie, kaza si jej mieni tczowymi barwami

    fantazji i uskrzydla j paradoksami. Apologia szalestwa wznosia si do wyyn filozofii, a

    filozofia sama staa si moda, strojna w szat poplamion winem i w wieniec z bluszczu,

    suchaa szalonej muzyki rozkoszy, jak bachantka taczya po wzgrzach ycia, naigrawajc si z

    leniwego Sylena, e jest trzewy. Fakty uciekay przed ni niby wystraszona zwierzyna lena. Jej

    biae stopy deptay wielk toczni, przy ktrej siedzi Omar, mdrzec, a kipicy sok winnych

    gron purpurow strug bluzn na jej nagie nogi lub czerwon pian kipia ponad czarnymi,

    ociekajcymi cianami kadzi. wietna to bya improwizacja. Czu, e oczy Doriana Graya wpiy

    si w niego, a wiadomo, e pomidzy suchaczami jest ten, ktrego pragnie oczarowa,

    uyczaa jego dowcipowi bystroci, a fantazji barw. By wietny, fantastyczny, nieokieznany.

    Wywabia suchaczy z gbi ich samych i szli za jego fletem wrd miechu. Dorian Gray nie

    odwraca od niego oczu, jakby urzeczony czarodziejskim sowem, umiech przemyka po jego

    wargach, a oczy pociemniay od gbokiego podziwu. Seszele jednak, przybrana w szat epoki,

    wesza do pokoju rzeczywisto w postaci sucego, ktry zameldowa ksinej, e powz jej

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    39/188

    czeka. Zaamaa rce z udan rozpacz, woajc:

    - Jakie to nieznone! Musz odej. Mam wstpi do klubu po ma, by mu towarzyszy

    na jakie mieszne zebranie u Willisa, na ktrym ma przewodniczy. Jeli si spni, bdzie

    wcieky, a ja w tym kapeluszu nie mog si naraa na sceny. Zbyt jest delikatny. Ostre sowo

    mogoby go zniszczy! Nie, Agato, musz odej. Adieu, lordzie Henryku. Jest pan zachwycajcy

    i strasznie niemoralny. Nie wiem istotnie, co powiedzie o paskich pogldach. Musi pan przyj

    do nas ktrego wieczora na obiad. We wtorek. Czy pan jest wolny we wtorek?

    - Dla ksiny gotw jestem zrobi zawd kademu - z ukonem rzek lord Henryk.

    - O, to bardzo piknie i bardzo le z paskiej strony - odpara. - Wic prosz pamita, we

    wtorek! - I skierowaa si ku drzwiom.

    Lady Agata i inne damy poszy za ni. Gdy lord Henryk znw usiad, pan Erskine obszed

    st dokoa, siad na krzele stojcym obok niego i pooy mu rk na ramieniu.- Zamiewa pan wszystkie ksiki - powiedzia - czemu pan sam nie pisze?

    - Zbyt chtnie czytam ksiki, by je pisa, panie Erskine. Zreszt napisabym moe kiedy

    powie, pikn jak perski kobierzec i rwnie fantastyczn. Ale w Anglii istnieje ju tylko

    publiczno zdolna do czytania dziennikw, elementarza i leksykonw. aden nard na wiecie

    nie straci w rwnej mierze jak Anglicy zmysu dla pikna literatury.

    - Zdaje si, niestety, e pan ma suszno - odpar Erskine. - Ja sam miaem ambicje

    literackie, ale dawno z nich zrezygnowaem. A teraz, mody przyjacielu, jeli mi wolno tak pana

    nazywa, miem zapyta, czy wszystko, co nam pan poprzednio mwi, jest wyrazem

    prawdziwych paskich pogldw?

    - A co waciwie mwiem? - z umiechem zagadn lord Henryk. - Czy co zego?

    - I to bardzo zego. Uwaam pana istotnie za czowieka niebezpiecznego, a jeli naszej

    dobrej ksinie co si przydarzy, to przede wszystkim pan bdzie za to odpowiedzialny.

    Chciabym jednak porozmawia z panem o yciu. Moje pokolenie byo takie nudne. Jeli

    ktrego dnia znuy si pan Londynem, to prosz, niech pan wpadnie do Treadley i przy butelce

    doskonaego burgunda, ktrego jestem szczliwym posiadaczem, wyoy mi pan sw filozofi

    uywania.

    - Bdzie to dla mnie przyjemnoci i zaszczytem. Treadley synie z doskonaego

    gospodarza i doskonaej biblioteki.

    - Pan bdzie dopenieniem tej doskonaoci - odpar stary pan z uprzejmym ukonem. -

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    40/188

    Ale teraz musz poegna pask ciotk. Czas mi do klubu Ateneum. Wanie tam dla nas pora

    na spanie.

    - Czy wszyscy pi, panie Erskine?

    - Czterdziestu panw w czterdziestu fotelach. Przygotowujemy si do zasiadania w

    angielskiej Akademii Umiejtnoci.

    Lord Henryk zamia si i wsta.

    - Ja id do parku - rzek.

    Przy drzwiach Dorian Gray dotkn jego ramienia.

    - Czy mog panu towarzyszy? - szepn.

    - Zdaje mi si, e pan przyrzek odwiedzi Hallwarda? - odrzek lord Henryk.

    - Wolabym pj z panem. Tak, czuj, e musz pj z panem. Prosz si zgodzi. I pan

    mi przyrzeknie, e przez cay czas bdzie mwi. Nikt nie mwi tak cudownie.- Dosy ju mwiem jak na dzisiaj - z umiechem odpar lord Henryk. - Teraz chc si

    troch przyjrze yciu. Pan moe pj i przypatrywa si wraz ze mn, jeli pan ma ochot.

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    41/188

    IV

    W miesic pniej Dorian Gray siedzia pewnego popoudnia w wygodnym fotelu w

    maej bibliotece lorda Henryka w jego domu na Mayfair.

    By to w swoim rodzaju uroczy pokj o cianach wysoko wyoonych dbow boazeribejcowan na oliwkowo, kremowym fryzie, suficie ozdobionym stiukami. Na pododze wybitej

    ceglastym suknem leay perskie makaty z dugimi, jedwabnymi frdzlami. Na misternym stoliku

    z indyjskiego drzewa staa statuetka Clodiona, a obok niej tom Les Cent Nouvelles*1, oprawiony

    przez Clovisa Eve dla Magorzaty Valois i ozdobiony zoconymi stokrotkami, ktre krlowa ta

    wybraa sobie za symbol. Na kominku stao kilka bkitnych waz chiskich i pstrych tulipanw, a

    przez mae szybki wnikao morelowe wiato letniego londyskiego dnia.

    Lord Henryk nie wrci jeszcze do domu. Z zasady si spnia, twierdzc, e

    punktualno jest zodziejem czasu. Mody czowiek by wic nieco zirytowany i z

    roztargnieniem przeglda wspaniae ilustrowane wydanie Manon Lescaut, ktre znalaz na

    jednej z pek. Monotonne tykanie zegara w stylu Ludwika XIV nuyo go. Kilka razy zabiera

    si ju do odejcia. Wreszcie usysza zbliajce si kroki i otwieranie drzwi.

    - Tak pno przychodzisz, Harry - mrukn.

    - Niestety, panie Gray, to nie Harry - odpowiedzia ostry gos.

    Odwrci si szybko i wsta.

    - Prosz mi wybaczy, sdziem

    - Sdzi pan, e to mj m. A tu niestety tylko jego ona. Pozwoli pan, e si sama

    przedstawi. Znam pana doskonale z fotografii. Zdaje mi si, e Harry posiada ich ju

    siedemnacie.

    - Na pewno nie siedemnacie, prosz pani.

    - A zatem osiemnacie. A kiedy widziaam pana w operze. Mwic miaa si nerwowo i

    obserwowaa go roztargnionymi oczyma koloru niezapominajek. Szczeglna to bya kobieta.

    Suknie jej wyglday zawsze, jakby byy zaprojektowane w przystpie wciekoci, a woone wrozpdzie burzy. Bya prawie zawsze w kim zakochana, a poniewa namitno jej nigdy nie

    znajdowaa wzajemnoci, wic zachowaa nietknite zudzenia. Staraa si wyglda

    malowniczo, a osigna to, e wygldaa niechlujnie. Na imi jej byo Wiktoria i gorliwie

    chodzia do kocioa.

    1*Sto opowieci - zbir opowiada rnych pisarzy francuskich wydanych w roku 1455.

  • 8/14/2019 Wilde Oscar - Portret Doriana Graya

    42/188

    - Zdaje mi si, e to byo naLohengrinie.

    - Tak, tak, na moim ulubionym Lohengrinie. Kocham muzyk Wagnera bardziej ni

    jakkolwiek inn. Taka jest haaliwa, e mona mwi przez cay czas i nie by syszanym. To

    wielka korzy, panie Gray, nieprawda?

    Z cienkich jej warg wydoby si znowu nerwowy miech, a palce zaczy si bawi

    dugim szylkretowym rozcinaczem. Dorian umiechn si i potrzsn gow.

    - Przykro mi, ale w tym wypadku nie mog podziela zdania pani. Nigdy nie rozmawiam

    podczas muzyki, przynajmniej nie podczas dobrej muzyki. Gdy si sucha zej muzyki, to wtedy

    ma si obowizek zaguszenia jej rozmow.

    - Ach, to jeden z pogldw Harryego, nieprawda, panie Gray? Zawsze sysz pogldy

    Harryego z ust jego przyjaci. Tylko w ten sposb dowiaduj si o nich. Ale prosz nie sdzi,

    e nie lubi dobrej muzyki. Ubstwiam j, ale rwnoczenie si jej boj. Usposabia mnie zbytromantycznie. Przepadam